Dowód jest na filmiku ,ale wcześniej pokażę kilka fotek na których widać że Mikesz wcale nie jest mięczakiem ;) Też potrafi zawalczyć i nawet udało mu się wykurzyć Gucia z namiotu. Jednym susem zrobionym z rozpędu na namiot ! Gucio się przestraszył i wyskoczył z niego jak z procy ;)))
Guciowi już tak łatwo nie poszło ,ale że brutal z niego to fakt ! ;)
Obejrzeliście do końca ? I jak wrażenia ? ;))
jaka wredota z tego Gucia! Chociaż Mikeszek też dłużny nie pozostawał i uderzył kilka razy kolegę łapką z namiotu ;)
OdpowiedzUsuńMikesz ma dobrego nauczyciela ;))
UsuńOj Guciu - popraw się :))
OdpowiedzUsuńByle nie wagowo ;))
UsuńCiekawe czy jak będą starsi, to też będą wojować ? :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie , też jestem ciekawa ;)
UsuńI o to chodzi! Nudy nie ma. :)
OdpowiedzUsuńNie ma ! ;)))
UsuńMasz fajny nowy nick GosiAnko :-D
Brawo Mikesz!!!!! Prawdziwy ruch oporu przeciw Guciowi :-)
OdpowiedzUsuńMikeszek dziękuje :-))
Usuńjak tak wszyscy na Gucia to ja jestem za Guciem:( biedny Gucio:(
OdpowiedzUsuńGucio bardzo wdzięczny Orko :-))
UsuńHa ha ha. Jakbym widział mojego taja. Uparciuch. Guciu - nie przejmuj się, i tak jesteś górą :D
OdpowiedzUsuńGucio udaje twardziela ,ale porażek nie lubi , oj nie lubi ;)))
UsuńAle z tego Gucia uparciuszek :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobna sytuacje ....legowiskom mojego kotka stało długo nie używane,gdy Nadulka moja córcia się nim zaczęła bawić i do niego włazić to ...kot co ? raptem też chce...i łapką w małą główkę Nadii (ale tak bez pazurków ...tak delikatnie ) to samo jest z pustym kartonem ..Walka :)
Przynajmniej jest wesoło
:))))
Koty jak dzieci i odwrotnie ;)))
OdpowiedzUsuń