Rozczulają mnie te nasze kotyszki co rusz. Na przykład jak widzę rozkoszującego się na kilku poduchach i kocyku naszego czarnuszka Mikeszka w takiej pozie ...;-)
Albo gdy widzę naszego rudziaszka Karmelka w swoim ukochanym koszyczku, w różnych rozkosznych pozach ...;-)
I gdy Gucio już na mnie czeka w łazience, zanim naleję wodę do wanny ...;-)
Bo on zawsze musi być tam gdzie ja, a wie że zaraz będzie kąpiel ;-)))
I tak by wymieniał bez końca , ale na dziś starczy... ;-P
Ciekawe czy Wy też macie takie rozczulacze jak ja ?
Czekam na odpowiedź , albo Wasze wpisy ;-)
Do miłego !
Hehe to my tak jakby jednocześnie daliśmy wpis ze slodziakami ^^ ja tez mam w łazience podgladaczy :) Mikesz rozwala system :D
OdpowiedzUsuńTakich widoków nigdy za wiele Drevni Kocurku :D
UsuńNo jak nie jak tak. W koncu co chwile wklejam jakies fotki rozczulaczy na fejsunia. Dobrze, ze sa, bo sam chlop by mnie tak nie porozczulal. :)))
OdpowiedzUsuńJasne że dobrze że są , bo przecież naszych ślubnych też rozczulają ...;-)))
UsuńJa też jestem monotematyczna - Gustaw, jako mój główny temat.😍
OdpowiedzUsuńWcale nas to nie dziwi :D
UsuńO tak, Kicia to zdecydowanie rozczulacz - ale nawet ptaszki co przylatują do karmnika bywają rozczulające, zwłaszcza że wiem, że to ciągle te same. Trudno się nie uśmiechnąć patrząc na parę sierpówek siedzących obok siebie i zgodnie jedzących śniadanie, albo na wróblowe harce i sprzeczki:)
OdpowiedzUsuńA wiesz mam to samo jeśli chodzi o ptaszki ;-) Do nas głównie przylatują mazurki i sikorki bogatki :D
UsuńMoje kotki to mega rozczulacze 😻 te ich pysia zawsze powodują u mnie uśmiech i radość 😀
OdpowiedzUsuńI tak ma być ! :D
UsuńPatrzysz na swojego kota po raz tysięczny i nadal tak samo cie rozkleja jego słodycz... coś o tym wiem.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego już sobie nie wyobrażam domu bez kota, czy jakiegokolwiek zwierzaka ;-)
UsuńOooo tak , tez uwielbiam obserwować te swoje mruczadła ;). Koty są cudne w pozach, spojrzeniach..... czasami aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńBo one nawet po przebudzeniu są cudne, w przeciwieństwie do człowieka ;-)))
UsuńKoty to najsłodsze stworzenia na świecie, nieważne czy mały, czy duży, czy młody, czy stary. Po prostu koty tak mają, że rozczulają :)
OdpowiedzUsuńTeż prawda :D
UsuńSłodkie te Twoje Kotyszki :-)
OdpowiedzUsuńAle chyba wszystkie koty tak mają,że rozczulają :-)
Mam taką nadzieję :-)
UsuńOh! Faktycznie rozczulacze! Super zdjęcia. Ja też mam całą mase kocich fot na telefonie, ale jakoś nie wrzucam ich bardzo dużo do sieci. Większość jest dla mnie, czasem wysyłam je koleżankom na messengerze :D One też kociary więc z chęcią oglądają :)
OdpowiedzUsuńTen blog powstał z myśla o moich kotach i tu są głownie ich zdjęcia , więc ten, tego no ...;-)))
UsuńDla rozczulania głównie ;-P
Ale słodziaki *.*
OdpowiedzUsuń