Ja sobie odpoczywam , a ten sznurek to mi się sam do łapki przyczepił ;)))
I on mnie wcale nie interesuje ;)
Wcale a wcale ...
No !
Ps.
Dziś był piękny dzień . Pańcia umyła balkon , a my długo brykaliśmy po świeżym powietrzu :-)
Było super ! :-))
Szczęściarze :)... Łapki słodkie i takie niewinne :D.
OdpowiedzUsuńTak mnie rozbawił tymi łapkami że musiałam Wam pokazać ;)))
UsuńNiezwykłe te Guciowe łapeczki. Pazurki trzymają sznureczek co by przypadkiem się jednak nie wymsknął ;))
OdpowiedzUsuńJa w sobotę umyłam balkon i moje kocurki też szalały z radości :))
No właśnie niby nie patrzy a sznureczek pilnie strzeżony ;)))
UsuńOj wiem co to za radość bo moje tak wczoraj szalały :-D
Dziś niestety zero słońca i nikt nie woła na balkon ...
Czyżby to był sznurek Karmelka? Guciu - ty kradzieju ;-)
OdpowiedzUsuńOczywiście ! Wszystkie sznureczki są Karmelka ! On tylko czasem je wypożycza ;)) Ale serce boli ;)
UsuńAle ma słodko skrzyżowane łapki ;) no jak ich nie kochać ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie , jak ? ;)))
OdpowiedzUsuń