Ale głośno nie mówi żeby nie zapeszyć ...ciiiii
A w nocy to my się motamy w takie fajowe wstążki co nam Pańcia dała ;)))
Strasznie fajna zabawa !
Karmelek też je lubi i gania za wstążkami jak szalony, ale Pańcia musi się wtedy sporo namachać ;))
Fot nie ma bo rąk brakuje ;)
Amyszkowe futrzaki nie jedzą tych wstążek?
OdpowiedzUsuńMoje oba wciągają i maja zakaz zabawy nimi :(
Sliczne fotki, pozdrawiam wiosennie :)
Na szczęście nie jedzą :-)
UsuńDziękuję Barbarko :D
Zdrowka zycze :):)
OdpowiedzUsuńTeż dziękuję :-)
UsuńMam nadzieję,że bawią się tymi wstążkami pod kontrolą?:)
OdpowiedzUsuńOczywiście :-)
UsuńNo to u Was zabawa na 102 :)
OdpowiedzUsuńZdrówka :)
Dzień bez zabawy to dzień stracony ;))
UsuńDziękuję :-)
Ale mają dużo wstążek! Andrzej to kiedyś bawił się, ale tylko jedną, a i tak był szał! :) To co by się działo z takim kłębkiem;) Dużo zdrowia i słońca na balkonie :)
OdpowiedzUsuńA to dla urozmaicenia jest więcej. Wzięłam kilka wstążek tak ok.metrowych, związałam z jednej strony w supełek. Jak się z nimi bawię to trzymam za ten supełek i macham tym ogonem i jest szaleństwo ;))
UsuńWszystkie świrują za tą zabawą. Jak się nie bawimy, to z tych wstążek robi się taka kulka ,ale można szybko znaleźć supeł i rozwinąć całość ;)
Kiedyś im zrobię z prawdziwych wstążek.
Dziękuję i nawzajem ! :-)
Oczywiście zabawy musza odbywać się w nocy :) wtedy jest najprzyjemniej :)
OdpowiedzUsuńZdrówka kochana!
Oczywiście Kasiu ;)))
UsuńDzięki i nawzajem :-)
A jak im do twarzy w tych wstążkach:)
OdpowiedzUsuńPrawda ? ;))) I w modnych kolorkach ;)
UsuńPańcia zdrowiej szybciej, bo widzę ,że Ciebie złapało i trzyma....
OdpowiedzUsuńTwoje widzę ,że bawią wszystkim, a moje jakieś takie mało zabawowe...
A trzyma i jakość nie chce całkiem puścić :/
UsuńMoje się bawią na szczęście. Czasem trzeba je zachęcić i poruszać zabawkami , porzucać ,albo poganiać trochę ;))
Bardzo ładnie wyglądają we wstążkach :)
OdpowiedzUsuńOj moje to juz by chyba jedną zjadły .....
OdpowiedzUsuńChłopaki jak zwykle fajnie sie bawią .... :-))))
Pozdróweczka :-)
Na szczęście moje ich nie jedzą ;)
UsuńDziękuję Alu , pozdrówka ! :-)