Kartoniki nie miały długiego żywota bo walka o miejscówki była zaciekła ;))
Lokatorzy zmieniali się jak w kalejdoskopie ;)))
Aparat nie zdążył złapać ostrości, ale zapewniam że tu są dwa koty - jeden na drugim ! ;))
I już kartonik rozdarty ! Gucio zawsze musi zwyciężyć ;)
A potem zdziwko że wszyscy pouciekali ;)
Za to ten duecik wykorzysta każdą okazję do zrobienia sobie bucka :-)
Ostatnie słowo należy do mnie !
Karmelek też ma swoje pięć minut i to jemu zabawa sprawiała największą frajdę :-)
A wszystko za sprawą kartonika i wstążek :-)))
Zabawa było przednia, ale kartonik całkiem się rozjechał ;)))
Chyba Pańcia musi sobie jakieś nowe buciki kupić ;))
Jak Ty masz tam wesoło :) Koniecznie musisz kupić nowe buty :D
OdpowiedzUsuńMuszę :-)))
UsuńNo tak,Kotyszki nie mają kartonika to Amyszka sobie musi buty sprawić:)
OdpowiedzUsuńNie mam wyjścia ;)))
UsuńNowe buty, to jest odpowiedź. Eh te koty, do czego one nas zmuszają ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przez koty :-P
UsuńNowe buty :)
OdpowiedzUsuńAch , poświęcę się i kupie te buty ;))))
UsuńNo tak, pudełka i koty :) Skąd my to znamy... :))) Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :-))
OdpowiedzUsuńKocham koty za tą ich miłość do pudeł ;) a buty kupujemy głównie dla kotów, przecież muszą mieć nowe pudła do zabawy ;)
OdpowiedzUsuńJa też za to je kocham i nie tylko za to ;)))
UsuńA buty nadal nie kupione , nie mogę trafić na te idealne ;)