Jest lepiej , ale jeszcze leki działają więc jak będzie bez leków nie wiem ...
Wczoraj zanim dostał drugi zastrzyk zwracał po śniadaniu. Najpierw
głośno zawodził , potem paw. Pańcio był sam i się tym przeraził . Ale
posprzątał po kotku i dał mi znać. Odstawiliśmy ukochane puszki Gucia i
teraz je tylko mięsko.
Nie wiem co robić bo on suchego nie je , a samym mięsem karmić to chyba nie za dobrze ...:/
Jeśli macie jakieś pomysły to prosimy o sugestie.Nie wiem co robić bo on suchego nie je , a samym mięsem karmić to chyba nie za dobrze ...:/
Poza tym żar się z nieba leje , mamy piekarnik w chałupie i nie da się skupić na czymkolwiek .
Kto żyw leży nad wodą , a nam się nic nie chce bo jesteśmy letko "zmęczeni" po wczorajszej imprezce :-P
Dziś na ochłodę nowy kwiatuszek który tydzień temu zastąpił jeden z naszych wiszących bratków.
Kompozycja z pelargonii i lobelii zwisającej + kocanki włochatej .
Bez odbioru przez kotki nie może się obejść ;)
Gdy pojawił się na balkonie zaraz zrosił go deszcz ;)
Dla tych co lubią kwiatuszki nasz ogródeczek krok po kroku ...;)))
To gipsówka różowa :-)
Ciągle na nowo zakwitające kwiatuszki portulaki wielokwiatowej ...
Obok kwiatków jeden z naszych kocich gadżetów - kot grajek skarbonka (pokazywany kiedyś )
Motylek nadal lata :-)
I drugi koci gadżet - kotek z sh za 1 zeta ;))
Bardzo lubimy ten nasz ogródek :-)
Nazwy roślin jakie mamy aktualnie na balkonie :
Bratki , lawenda , lobelia , portulaka wielokwiatowa , ukwap dwupienny , goździk siny , bakopa zwisająca , gipsówka różowa , pelargonia zwisająca i kocanka włochata .
Zioła to mięta , bazylia i tymianek ;)
Wcześniej były jeszcze prymulki.
Ps.:
Już wiemy że niektóre z tych roślin są toksyczne dla kotów. Jedne bardziej inne mniej ...
To lobelia , gipsówka , pelargonia , a wcześniej prymulka :/
Te szkodliwe powiesiliśmy wyżej , no i już więcej takich do domu nie przyniesiemy .
Aby sprawdzić jakie rośliny można uprawiać przy kotach warto zajrzeć na te strony :
Rośliny szkodliwe i trujące oraz inne produktu, które mogą zaszkodzić kotu
, a tu ze zdjęciami i opisem : Rośliny trujące
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wszystkim miłego weekendu :D
Piękny ten ogródek ;) i kotki takie zadowolone
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :D
UsuńNie przestanę zachwycać się Waszym balkonem, prawdziwy ogród!
OdpowiedzUsuńZdrowia na Gucia! :*
Dzięki Anno :D
UsuńGucio ma się dobrze , tylko jojczy o swoją puszkę . A tu tylko mięsko i mięsko ;)
U Ciebie jak zawsze pięknie na balkonie:) Polecam Ci ten portal:
OdpowiedzUsuńhttp://www.barfnyswiat.org/index.php
Jest nie tylko o karmieniu zdrowych kotów ale i o karmieniu tych z różnymi problemami. Ucałuj ode mnie kociaki. Zwłaszcza biednego Gucia.
Znam ten portal , sama kiedyś o nim pisałam TUTAJ
UsuńMuszę się wgryźć w temat . Wiem o co chodzi , ale czy ogarnę to w praktyce , to nie wiem ...
Za podpowiedź dziękuję i za całusy też :-)
Amyszko jak Gutek przez chwile będzie jadła same mięsko nie nabawi się niedoborów i nie jest to złe :).
OdpowiedzUsuńByleby jadł i nie zwracał.
Pozdrawiam bardzo mocno!
Przez chwilę to wiem , ale co potem ?
UsuńPozdrawiam Barbarko
Kochana potem wprowadzisz powolutku karmę. Byle jadł.
UsuńMi ostatnio Pyzdra zafascynowany latem w ogóle przestał jeść. Ale sobie przypomniał po dwóch dniach.
Będzie dobrze!
kotełki na balkonie mają jak w raju
OdpowiedzUsuńDzięki Joanno :-)
UsuńDziś czekamy na deszcz czy burzę bo nie da się żyć taki ukrop . A jak na razie parę kropli spadło :/
Piękny ogród :)! Niech Gucio szybko zdrowieje!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Abi :-) Teraz Gucio dostaje probiotyki bo po tej kuracji antybiotykowej trzeba odbudować florę jelitową .
UsuńAle piękny Twój balkon,prawdziwy raj dla futer!. Guciu,wracaj do zdrowia,szkoda zycia na choroby!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Kociafraniu :-)
UsuńAle macie cudnie na balkoniku, koteczki muszą być zachwycone. Zapraszamy do nas Amyszko, długo nas nie było, ale już jesteśmy z Baletnicą :)
OdpowiedzUsuńDzieki Kasiu :) No nareszcie !
UsuńPięknie ukwiecony balkonik, na te trujące roślinki rzeczywiście trzeba uważać. Dla Gucia zdrówka, warto by mu zrobić czułe testy na zapalenie trzustki. pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPs nawet przez dłuższy czas gotowane mięsko mu nie zaszkodzi, tylko trzeba zmieniać i trochę podrobów np wątróbka ( zmielona jakby nie chciał w kawałkach ;)
UsuńDzięki Anais :-)
UsuńJak nadal będą sensacje to tak zrobimy .
Na razie dostaje probiotyki bo po tych antybiotykach kupy nie ciekawe :/
Jak odżywiają się Twoje koty?
OdpowiedzUsuńKamilu jeśli naprawdę to cię interesuje to wystarczy rozejrzeć się po blogu. Jest strona (u góry bloga)poświęcona temu zagadnieniu TUTAJ
Usuńto samo w panelu bocznym - jeden z popularnych postów ;)