My nie jesteśmy wybredne kotki. Zabawki z recyklingu też lubimy :-))
Taśma z opakowania po nowej klawiaturze Pańcia jest hitem :D
Jest tylko jeden warunek... Ktoś musi tą zabawkę ożywić ;)
Na szczęście Pańcia daje radę w tej materii ;))
A jak nie daje rady to radzimy sobie sami ;)
I jest zabawa :-))
Wasze koty też mają swoje ulubione zabawki z recyklingu ? ;)
U nas po ścięciu miskantów wszędzie latają trawy. Wyglądają trochę jak te taśmy. I Pirat szaleje. Na szczęście wiatr je ożywia więc my się nie musimy wysilać;)
OdpowiedzUsuńMoje koty zazdroszczą tej trawy i wolnego wybiegu :-)
UsuńA ja Tobie że nie musisz się namachać ;)))
No jasne, wszelkiego rodzaju woreczki, sznureczki, pudełeczka, itd. :) Świetnie nadają się do zabawy :)))
OdpowiedzUsuńO właśnie, właśnie - pudełeczka, folia, sznurki :)))
UsuńMoje to starszaki same :-)
OdpowiedzUsuńFajna zabawka :-)))
To masz spokój ;)
Usuńrecyklingowe zabaweczki to chyba największa radość...
OdpowiedzUsuńprzynajmniej u nas
To prawda Joasiu, u nas też :-D
UsuńPewnie - najbardziej , sznurek , tasiemki :)
OdpowiedzUsuńTo co kocha Karmelito ;)))
UsuńA nie można przywiązać do futryny na gumce i niech sobie łapią?:)
OdpowiedzUsuńOrko ale ja lubię się z nimi bawić ;) I widzę radość na ich pyszczkach ;))
UsuńNajprostsze zabawki są najlepsze. :)
OdpowiedzUsuń