Wielu z Was już wie że mieszkamy w uroczym małym miasteczku Bolesławcu .
Niemal w samym centrum miasta, a mimo to jesteśmy otoczeni wieloma parkami i plantami :-))
Od wiosny do późnej jesieni jest zielono, kolorowo i pięknie :-)
Jeszcze nie wszystkie drzewa mają liście, dlatego chyba będę musiała wrócić do tematu za jakiś czas ;))
No to lecimy ...
Mamy dwa wyjścia z budynku - od ulicy gdzie jest park i od tyłu na podwórko.
Wychodzimy od strony parku (pokazywałam przy okazji wpisów o Kici ) i co widzimy ? ;)
Czyżby Gucio, Mikesz i jeszcze ktoś ? ;)))
To zagadka !
Na wprost mamy park który budzi się do życia ...
Tu skręcamy w lewo i przechodzimy przez ulicę ;)
I już jesteśmy na kolejnych plantach ;)
Jak się dziś dowiedziałam to prawdopodobnie pigwa :-)) Piękna prawda ?
Kiedyś przychodziłam tu z Karmelkiem i uczyłam go chodzenia na smyczy ,ale tak się stresował że odpuściłam ...
Gdybyśmy skręcili w prawo to już widać Muzeum Ceramiki ;)
Wszędzie można dopatrzyć się zabytkowych murów obronnych ...;)
A już po lewej stronie mamy naszą mini Galerię - widok z boku ;)
Kiedyś tu był hotel Piast
Jeszcze tylko obejrzę się za siebie żeby pokazać tę trasę od góry.
W lewo droga do Muzeum Ceramiki , w prawo w dół - powrót do domu ;))
Idziemy jednak dalej , czyli mijamy nasze City Center ...
Przechodzimy przez ulicę ...
I już mamy po lewej mury obronne i jeden z banków ;)
Po prawej ciąg dalszy plantów ...
I kolejne mury obronne ...
Obok banku przechodzimy przez ulicę ...
I wchodzimy na kolejne planty, czyli park i staw przy promenadzie :-))
Zawsze lubiłam tu przychodzić zwłaszcza wtedy jak córcia była mała. Nie było dnia żebyśmy tu nie zawędrowały ;))
Kiedyś była tu fajna knajpka zwana Łajbą na której w lato grały kapele i ludzie świetnie się bawili. Teraz to jakaś smażalnia ryb :/
Ten żółty budynek za stawem to dawna Miejska sala koncertowa
W budynku mieściły się restauracja, sala koncertowa i balowa.
Za moich czasów nazywała się Zodiak i tu właśnie miałam swoją studniówkę :-D
Teraz to hurtownia "papieru" ,ale zabytek ;))
Kiedyś te chodniczki były węższe , teraz jest po czym podreptać :-)
Zaraz obok są mury obronne i baszta ...
I słynny pomnik Kutuzowa ;)
Ciąg dalszy murów obronnych ...
Pamiątkowa tablica Znak Polski Walczącej
Idziemy dalej ...
Dochodzimy do pięknej fontanny która o tej porze roku jeszcze nie działa ;)
I już zrobiliśmy okrążenie i prawie wychodzimy z parku. Do góry powrót do domu , w prawo idziemy obejrzeć jeszcze coś ...;)
Obelisk wskazujący odległości do niektórych stolic europejskich ...
Kiedyś tu był pomnik poświęcony żołnierzom Armii Czerwonej.
I zaraz po drugiej stronie ulicy moja dawna szkoła ...
Na tym skończymy ten etap podróży.
Teraz pokarzę Wam drogę z drugiej strony mojego domu ;))
Chodzę nią co dzień bo trzeba iść po zakupy i po obiad ;) Można wybrać dwie drogi - albo naokoło czyli od ulicy , albo przez podwórka na skróty ;))
Jeśli chcę na skróty idę po schodkach na górę ;)
Tędy w dół i do domku :-))
A na podwórku to jak na wsi ;)))
No,ładnie mieszkasz:)To czerwone to faktycznie pigwa-pyszna nalewka.
OdpowiedzUsuńMasz dużo zieleni i już mooocno rozwinięta,u mnie zielono ale nie tak bardzo,mieliśmy poprzedni tydzień dosyć zimny ale teraz rusza do przodu.
Prośba:robisz dopiski takim baaardzo zielonym kolorkiem-seledyn żarówiasty?Nie mogę odczytywać-stare oczy:)
U mnie to stonowany żółty. Zmieniłam kolor , powinno być dobrze ;)
UsuńPyszna nalewka powiadasz ? Dobrze wiedzieć ;)))
UsuńOj pyszna, pyszna :) Tylko owce muszą być dojrzałe, takie żółte. Robię co roku.
UsuńI wreszcie kiedyś musze zawitać w Wasze strony na dłużej, nie tylko przejazdem.
Dzięki Amyszko,tera już widzę,mulił mnie ten kolor od dawna ale nie miałam odwagi prosić o zmianę:)
UsuńPigwówkę robiłam pierwszy raz w życiu,w tym roku zamiast cukru dam miód-z miodem robię...dereniówkę:)
Zawsze trzeba pisać od razu a nie czaić się i męczyć ;))
UsuńTo zdrowe naleweczki robicie :D
Beatko oczywiście przyjedź koniecznie i daj znać jak już zawitasz :-))
UsuńMusimy się spotkać ! :D
Bardzo się podobał :) nigdy nie byłam w Bolesławcu a widzę, że warto się tam zatrzymać i pospacerować :)
OdpowiedzUsuńTak, pigwówka jest bardzo dobra :) u mnie w ogródku rośnie pigwa :)
Warto, warto u nas jest piknie ;)))
UsuńA ja gdyby nie ten blog to bym się nie wiedziała co to za krzew ;)
Ładnie u Ciebie :-) Czuć w tych zdjęciach klimat miasteczka poręcznych rozmiarów, zielonego, zadbanego - wygląda na fajne miejsce do życia :-)
OdpowiedzUsuńTak, tu jest pięknie i wszędzie blisko. Można oblecieć miasto w jeden dzień i to z buta ;)))
Usuńpiękny, słoneczny spacer zafundowałaś, amyszko. i taki zielony, wiosenny. mieszkasz w przepięknych okolicach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :-))
UsuńZ czasem pokażę Wam jeszcze inne piękne miejsca w naszym mieście ;)
Jak ładnie i zielono u Ciebie, tak spokojnie, cicho, i jest co pozwiedzać, popatrzeć, trochę historii. Zdecydowanie lubię takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anno :D
UsuńCzasem jest tłok, jak obchodzimy jakieś Dni Bolesławca, czy Święto Ceramiki ;)) Ale wtedy jest dużo fajnych imprez i jest fajnie :-D
Piękny spacer! Bardzo fajna wirtualna wycieczka. Nie wiedziałam, że w Bolesławcu jest tak ładnie, chociaż co roku jestem tam na dworcu PKS podczas powrotu z wakacji. Ale w mojej Jeleniej Górze też jest pięknie, tylko nie mam czasu zachwycać się tym. Pozdrawiam Iwona S.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko :-)
UsuńNo tak przejazdem to za dużo nie widziałaś ;))
Ja byłam parę razy w Jeleniej i też w sumie za dużo nie widziałam, bo zazwyczaj biegałam po urzędach , albo po sklepach ;)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo miła wycieczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPiękna miejscowość ,szczególnie zachwyciła mnie ilość zieleni,lecz co najważniejsze drzewa mają zachowane naturalne korony .Mieszkam w północnej Wielkopolsce gdzie przyjął się okropny zwyczaj przycinania drzew wiosną polegający praktycznie na pozostawianiu tylko pni z których wyrastają nieproporcjonalne cienkie gałązki .Ptaki pozbawiane są gniazd ,uroku takie drzewa też nie dodają okolicy .Nie komentuję ale blogiem jestem zachwycona .Pozdrawiam /również kociska/
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz:-) Szkoda że nie podpisany ;)
UsuńWłaśnie starałam się pokazać tą ilość zieleni która nas otacza i to z każdej strony :-D
Też nie lubię takich poobcinanych konarów , wyglądają jak kikuty;(
U nas w parku przycinali i wycinali jakiś czas temu właśnie ,ale tylko te zagrażające złamaniom. Usunęli też większość gniazd ,ale na szczęście część ptaków wróciła i mości sobie nowe gniazdka :))
Odezwij się czasem. Bardzo jestem wdzięczna za miłe słowo. Czasem jest to nam blogerom bardzo potrzebne ;)
Pozdrawiam ciepło.
Bolesławiec to piękne miasteczko,jak wszystkie na Dolnym Śląsku.Byłam tam wiele lat temu,kiedy mieszkalam w Szklarskiej.A może znane Ci jest nazwisko Wera Dudek?
OdpowiedzUsuńDziękuję Kociafraniu :-) To jesteś z gór. Też tam pięknie, byłam parę razy ;))
UsuńNie, nie znam...
Pięknie tam u Ciebie jest:) I jak zielono:)
OdpowiedzUsuńDziekuję ashki :) Zielono mi ! :-)))
UsuńJakie piękne miasto . Dużo zieleni,zabytki - super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko :-)
UsuńBardzo piękny spacer. Nie wiedziałam,że w Bolesławcu jest tak pięknie , mieszkasz chyba w jego najładniejszej części :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńTu jest wiele takich pięknych miejsc. Kiedyś jeszcze pokażę ;))
Aha, to ja Bazyl Dachowiec :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Bazylku :-)) Pozdrawiam :-)
UsuńFantastyczny spacer :), śliczne jest Twoje miasto :)... I koty są i parki i mury, zamki i centrum :D... :)... Super :)!
OdpowiedzUsuńDzięki :-)))
UsuńTo tylko najbliższa okolica. Jak się rozkręcę pokażę więcej pięknych miejsc ;))