A wystarczyłoby skrzyknąć jakiś konkursik , jakaś rozdawajkę i zaraz będzie cała litania wpisów !
Dlatego nie robię już żadnych konkursów , candy i innych takich . Do bani z takimi fanami.
Na szczęście coraz więcej osób dostrzega tą blogową i FB obłudę i czasem daje temu upust ;))
Jakby co to witam w klubie !
Tego budyniu to czasem za dużo i mnie zbiera na rzygi . Wybaczcie szczerość ...
To tyle w tym temacie , nie mam zamiaru tego ciągnąć . Co miałam powiedzieć powiedziałam .
------------------
Na szczęście koty niczego nie udają i mają wszystko w d.... użym poważaniu :-)
My sobie popatrzymy na wszystko z góry !
Te buźki fajnie wyglądają w kolażu , dlatego sobie zostawiam ;)
Widzę intruza !
Do zobaczenia !
Co złego to nie my !
Ps .
Po co niektórych komentarzach pod tym wpisem uważam że warto było go zrobić ;))
" Ten moment że wiesz że strzeliłaś celnie - bezcenny ! "
Nie przejmuj się Jeśli chodzi o fajerwerki to chyba jeszcze trochę za wcześnie - chyba że będziesz co jakiś czas przypominać. Bo jak jest banerek z boku to nie każdy zauważa. Wiesz jakie banerki wszyscy widzą ??? Candy ha ha ha - to każdy zauważa . Fajne te Twoje koty - mają święty spokój nie muszą myśleć o takich sprawach są ponad to hi hi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
nie każdy, ja na cady nie lecę
UsuńWiem że za wcześnie ,ale jak bym teraz nie napisała to by mi przeszło ;)
UsuńPo prostu nazbierało mi się i musiałam dać upust.
A czy jeszcze ktoś dołączy do akcji ,czy nie to nie czas pokaże ...
Jeśli komuś ta akcja się nie podoba to też bym chciała wiedzieć ;) Ot co !
Dziękuję i pozdrawiam :-)
Oczywiście miało być - czas pokaże !
UsuńKlarko ja nie pisałam że każdy leci na candy ;)
OdpowiedzUsuńJa tam już dawno zauważyłam taką internetową przypadłość...
OdpowiedzUsuńA na mnie się nie gniewaj, bo ja jeszcze nie zdążyłam dołączyć do akcji a petard nie znoszę! ;))
Maskotko nie gniewam się , wiem że nie każdy co dzień biega po blogach ;))
UsuńJa też dawno to zauważyłam i padło na mnie tym razem że pękłam ;)
Mnie się ta akcja podoba - w zeszłym roku też o tym pisałam , ale przed Nowym Rokiem. W tym też o tym przypomnę i skorzystam z Twojej akcji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko :-D
OdpowiedzUsuńAle Karmelek ma super zdjęcie w drzwiach :) Jeśli np. w łazience jest kuweta to dobry patent na przejście dla kota :)
OdpowiedzUsuńA banerek z fajerwerkami trafi na bloga, akcję popieram całym serce, bo nie tylko zwierzaki cierpią, ale też np. małe dzieci. Do tego najgorsze jest, że strzelają nie tylko w sylwestra, ale też przed, po i z różnych innych okazji wypuszczają tyle pieniędzy z dymem, a huku co nie miara.
I dziękuję za poparcie :-D
UsuńTak , w łazience są dwie kuwety i kotki mogą sobie wchodzić i wychodzić bez przeszkód :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda , huk petard słychać już na długo przed Sylwestrem , dlatego te plakaty nie mówią tylko o Sylwestrze .
Tyle kasy z dymem idzie i to jeszcze z naszych wspólnych pieniędzy .U nas co roku fajerwerkowe spektakle organizuje miasto i tak jest w całym kraju zapewne :// Im większe miasto , tym większe popisy !
:)))no to sobie ulżyłaś! i ja to zauważyłam,że jak gdzieś na blogu ukazuje się jakaś prośba to nawet komentarzy jest znacznie mniej albo i nie ma ich wcale,jestem w tej sytuacji,że nie piszę bloga i nie jestem na żadnym innym portalu po za blogerem,jestem tylko czytaczem i oglądaczem,czasami zostawiam komentarz ale ile razy mogę napisać,że Twój czy innej Dziewczyny Kot mi się podoba?Więc sobie dalej zaglądam,nabijając Wam liczniki,nawet kilka razy dziennie:)A jak są jakieś akcje to dzwonię lub piszę do moich znajomych i w ten sposób zapoznaję ich z tematem:)A Gucio z szafy?/druga fota/mówi:Amyszko,przeca do fajerwerków jeszcze jest trochę czasu...:)))
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście jest zakaz strzelania z fajerwerków,petard, po za Sylwestrem,oczywiście jak tylko pojawiają się stoiska z tym towarem to dzieciaki mniejsze i większe próbują strzelać-jest to karalne ale weź i złap takiego ktosia,idąc kiedyś z wieczornego spaceru z moją Owczarką
OdpowiedzUsuńzauważyłam,że kilkoro dzieciaków przygotowuje się do odpalenia takich zabawek,spytałam czy szybko biegają,dlaczego?bo jak spuszczę psa ze smyczy to mogą nie zdążyć uciec.Nie strzelili przy mnie,huk usłyszałam jak znikneli mi z oczu...
U nas też już na długo przed Sylwestrem schodzą rodzinki do parku późnym wieczorem i trenują wybuchy. Najgorzej że pozwalają swoim własnym dzieciom na czynny udział -/ Potem płacz i zgrzytanie zębów że co roku jest tylu rannych ...
UsuńNo wiadomo że złapać to to się nie da ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa tu dopiero dotarłam. Mało czau ostatnio. Już lecę czytać pozostałe wpisy.
OdpowiedzUsuńA ulżyj sobie Amyszko. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi.
Dzięki za zrozumienie Pomalowana na niebiesko :-)
UsuńŚliczne pyszczki z góry patrzą :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, ale nie przejmuj się, trochę cierpliwości i uporu i będą rezultaty :)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Kasiu i moje pyszczki też :-))
UsuńCudaki kochane,widać,że są szczęśliwe! Co do tych wszystkich sylwestrowych hałasów,to jest ogólnokrajowy zakaz używania petard,fajerwerków i innych poza kilkoma dniami w roku.tylko,że nikt tego nie przestrzega.U mnie zabawa zaczyna się w początkach grudnia i trwa do połowy stycznie.Nie jest to tak intensywne jak w sylwestra ale jest. .Uważam,że trzeba protestować i tłumaczyć,że mozna bawić się znakomicie bez wystrzałów i robienia krzywdy tym,którzy nie mogą obronić się sami.Pamiętam sylwestra,którego spędziłam w łazience,bo moja Normisia,dorodna dożyca schowała się do wanny i trzęsła się jak osika. I jakoś nie mogę wykrzesać współczucia dla tych pokiereszowanych przez petardy,chyba jestem wredna!
OdpowiedzUsuńMam to samo Kociafraniu - mają to na swoje własne życzenie !
UsuńJa tam myślę, że Ci co mają rozum to nie strzelają. A Ci co go nie mają i to robią to i tak na ten apel nie zareagują. Tu jest ewidentnie potrzebne dobre i twarde prawo. Jak ja byłam dzieckiem to do ręki dostawałam zimne ognie i do dziś pamiętam jaka to była radocha. Od zawsze byłam przeciwko takim dzikim obyczajom i zawsze będę. I nie rozumiem czemu jest tyle płaczu po sylwestrze, że komuś rękę urypało albo kawałek twarzy zdarło. To tak jak by się oblać wrzątkiem i potem się dziwić, że się poparzyło. Tylko dzieciaków szkoda. Tych którym mało myślący rodzicie pozwalają na takie zabawy:(
OdpowiedzUsuńW tej grupie tzw.bezrozumnej jest sporo tych co się nigdy nad tym nie zastanowili . Dla nich warto robić takie akcje ;)
UsuńTo prawda dzieciaków szkoda , bo Oni tylko naśladują dorosłych ...
jaka burzuazja, podgrzewana podloga:P w to ci graj kotyszkom:P
OdpowiedzUsuńNo , w doopkach się przewraca co niektórym ;))
Usuńtam jest Twoje logo więc czym to się dla Ciebie różni od rozdania? Też reklama bloga. Ja widziałam ale świadomie nie umieszczę. Dlaczego miałabym to robić? Ci co chcą i tak będą używać, ja wiadomo jak każdy z nas tu nie używam. Poza tym, bez urazy nie podoba mi się grafka chociaż doceniam intencje..ale czy to coś da poza zmasowanym wklejaniem "taka jestem fajna, więc wkleje" daje? Tak wyprzedzająć odpowedz- tak, pomagam kotom ale anonimowo, blog powstał z innych pobudek i nie będę brała udziału w takich akcjach a szantaże tego typu są niefajne. Nie każdemu musi się to podobać co kreujesz i uszanuj to. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCzy jest logo czy nie to i tak byś nie umieściła , bo Ci się nie podoba więc nie widzę problemu .
UsuńTo jest tylko poruszony temat ,a jaki baner czy plakat umieścisz , czy nie to już Twoja sprawa. Zawsze możesz zrobić lepszy ;)
Nie pytam czy pomagasz kotom czy nie , to jest Twoja sprawa . Będziesz chciała się kiedyś tym podzielić to chętnie poczytam .
Twój blog jest Twoją wizytówka jak dla mnie i to mi wystarczy .
Nie uważam żebym kogokolwiek szantażowała , czy obrażała.
Szczerość sobie bardzo cenię i dlatego dziękuję i za słowa krytyki :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Moje są zawsze grzeczne ...jak śpią ;)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Na moim koralikowym FB robiłam konkursy, wysłałam dziewczynie wylosowanej bransoletkę i nawet nie napisała czy doszła...o słowie dziękuję nawet nie wspomnę. Chociaż się tego nie wymaga, to miło by było.... I znowu się sprawdza "im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham moje koty" :D Jak im dobrze na tej szafie! ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo widzisz zero wdzięczności ...
OdpowiedzUsuńA tu się z Tobą zgodzę Elu !
Pozdrawiam serdecznie :-)
To ja miałam szczęście, bo nagrodzeni w moim konkursie i candy zawsze mi dziękowali ;)
UsuńWpadam szybko i w biegu, też nie miałam czasu i nie udzielałam się na blogach przez ostatnie 2 dni, banerek umieszczę u siebie, tak bliżej sylwestra. Buziaki Amyszko
OdpowiedzUsuńNie ma pośpiechu Aniu ;)
UsuńDziękuję Ci za odzew :-D
Prawde rzeczesz, ale lepsze kilkadziesiąt prawdziwych fanów od kilku tysięcy przypadkowych. Tak jak z przyjaciółmi :)
OdpowiedzUsuńOtóż to Barbarko !
UsuńPozdrawiam ciepło :-)