Gucio polując na ptaszki za oknem zrobił sobie krótką przerwę na zaczepki Mikeszka.
Wszedł bezczelnie do jego sypialni i próbował go podryźć. Jednak po chwili zajarzył że chyba przegina i postanowił Mikeszka umyć :-))
Nie ważne że ten wcale nie miał na to ochoty !
Opalasz się a o myciu to zapomniałeś chyba ...
Pomogę Ci wiesz ?
A ja dziękuję bardzo, nie chcę !
Jak to nie ,dawaj to futro !
Jak się będziesz stawiał to dłużej potrwa ...
No , leż spokojnie !
Ucho aż się prosi o mycie...
Daj już spokój !
Już jestem czysty :-)
Zero wdzięczności, nooooo ...
I bądź tu dobry ...
Idę polować na ptaszki !
Święty spokój nareszcie :-))
Dziś już nie ma słońca ,a ciśnienie niskie że szok ...
Już tęsknimy za słońcem ;)
:)))))a u mnie świeci choć zimnawo:)
OdpowiedzUsuńTak było wczoraj ,dziś już bez słońca :(
UsuńHe he kocia kąpiel zawsze fajna jest! :D u mnie znowu Riko najczęściej myje Dziobka:P Czasami też przymusowo. he
OdpowiedzUsuńCo za pomysły mają te nasze koty ;))
Usuńhehe, przymusowe mycie a to dobre, jeszcze tego nie widzialam:)
OdpowiedzUsuńNo ja też dopiero teraz :-))
Usuńale harce :) właśnie...gdzie jest słoneczko!?
OdpowiedzUsuńNo właśnie ,a już zapowiadają deszcze ! -/
UsuńEch ...
Ehh ten Gucio,
OdpowiedzUsuńja chyba też się zapuściłam bo mi Venus wczoraj usilnie próbowała noc wymyć... dość podobnie to wyglądało ;-)))
:-)))
Usuńehehehe no proszę jaki kochany Gucio :) chciał dobrze, a wyszło jak wyszło... liczą się jednak intencje ;) i czyste uszko Mikeszka :)
OdpowiedzUsuńu nas od rana leje, dziś w stolicy ma być epicentrum opadów, więc już się boję...
Zauważyłam że u moich dwóch kotów to często podgryzanie zamienia się w lizanie ,albo odwrotnie ;))
OdpowiedzUsuńTu chyba chodzi o sam kontakt i bliskość :-) A w co to się zamieni to nigdy nie wiadomo ;)
Jak Mikesz ma ochotę na fotel na którym leży Gucio ,to właśnie zaczyna go myć. Gucio po jakimś czasie daje nogę ,a Mikeszek cały fotel ma dla siebie :-))
Tu podejrzewam że chodzi i ten kosz na górze domku.
Ale o tym w kolejnym wpisie ;)
Współczuje deszczu , u nas ma padać od jutra , buuuu -/
hihi... nie ma jak mycie jeden drugiego na siłę...
OdpowiedzUsuńNo bo przecież ten drugi jeszcze nie wie że chce ;))
UsuńAle fajna historia wyszła :-)))))))))
OdpowiedzUsuńGuteczka nie doceniją ... koledzy.
Dziękuję Alu i Gucio też :-))
UsuńAch Mikeszku, dałbyś się umyć :) Gucio tak się starał ! :)
OdpowiedzUsuńNie prosiłem się o mycie, o ! ;))
UsuńNie ma to jak pomocnika mieć ;)))
OdpowiedzUsuń