Ale wierzcie że są za często !
Dlatego wolę jak ten łobuz bawi się sam ...
Lubię jak sobie buszuje w pościeli :-D
W tej akurat trudno go zauważyć ;))
Jak bryka za zabawkami ;)
Czasem nawet potrafi bawić się grzecznie z Mikeszkiem ;))
Oczywiście całkiem niechcący wygryzł Mikeszka z kosza ...;)
Prawda że jestem grzeczny ? ;)
No ! ;)))
Jakie maślane oczka! Coś chyba zmyślasz z tą niegrzecznością Gucia, Amyszko. ;)
OdpowiedzUsuńDobrego roku Wam! :)
Minki to on potrafi robić - niewinne ;))
UsuńDobrego roku Jolu :-D
wszystkiego dobrego w Nowym roku !
OdpowiedzUsuńmiziaczki kociaczkom...
Dziękujemy Joanno :-)
UsuńDla Ciebie również wszystkiego dobrego w Nowym roku ! :-D
A łobuziak kochaniutki, a jaki rozkoszniutki gdy sie sam bawi ;-)
OdpowiedzUsuńMilion buziaczków dla Gocia ;-))))
Ten to potrafi minki strzelać ;)))
UsuńDziękujemy ! :-D
Witam. Niech Nowy Rok przyniesie Ci radosc, milosc, pomyslnosc i spełnienie wszystkich marzen a gdy się one juz spelnia nich dorzuci garsc nowych.
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku duzo drowia i wielu szczęsliwych tylko chwil…zyczy calej Twojej ludzkiej i kociej Rodzinie. Bozena.
Amyszko, Guciulek to grzeczny koteczek, tak jak Bentleyek (kiedy spi). Ja w Nowy Rok o 7 rano rozbieralam choinke, mialam juz dosyc ciaglego sprzatania, po pierwsze kolki byly wszedzie a po drugie w Sylwestra nasz maly czworonozny alpinista po raz kolejny zdobyl jej szczyt i ja przewrocil.
To masz teraz niezłą rewolucję z tym Bentleykiem ;))
UsuńDziękujemy serdecznie za życzenia , dla Ciebie również tego samego życzę ! :-D
no właśnie!nawet Mikesz"zrobił"oczy na"grzeczność"Guciową:)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;)))
OdpowiedzUsuńTo masz wesoło :)
OdpowiedzUsuńTo nasze chochliki , choć czasem dają w kość :-)
UsuńCzy te oczy mogą kłamać? Tak tu grzecznie wygląda, a okazuje się że niezły z niego rozrabiaka ;)
OdpowiedzUsuńBo to mistrz niewinnych minek ;))
UsuńJak to pozory mylą , prawda ? ;)
Słodki kocio :-)))
OdpowiedzUsuńI to cudne spojrzenie niewiniatka :-)))
O co chodzi ?
On ciągle ma czar małego kociaka , ot co ;)))
UsuńSłodki Gucio, słodki....:)))) U nas ostatnio Minio kilka razy dostał porządnie po nosie od Rudego. I tak się nad nim użalałyśmy. Że biedny, że pobity itd. A wczoraj sobie obserwowałyśmy chłopaków na podwórku i okazało się, że Misiek nie dość, że łazi za Rudym krok w krok (co Rudego mocno denerwuje i przeszkadza w polowaniach) to jeszcze potrafi nagle skoczyć mu na plecy. Okazało się więc, że to Rudego powinnyśmy żałować;)
OdpowiedzUsuńAmyszko, wszystkiego dobrego Ci życzę w Nowym Roku:))) Tobie i Chłopakom oczywiście:))))
Jakby tak się dobrze przyjrzeć to czasem nasz rudy też się wkurzy na tyle że nie ucieka z podwiniętym ogonem , tylko ostro atakuje . Mina Gucia w tych momentach bezcenna ;)))
UsuńDziękuję pięknie ashki ,a dla Ciebie , Rodziny i zwierzyńca również Szczęśliwego Nowym Roku ! :-D
No po prostu Gucio aniołek :) az Mikeszek robi wielkie oczy ze zdziwienia ;)
OdpowiedzUsuń:-))
Usuńtwoje kociaki są cudne.. no i te pozy do fotek:P istne aniołeczki:P a raczej diabełki co nie:D
OdpowiedzUsuńCzasem to nie wiadomo , czy aniołki , czy diabełki ;))
UsuńBaaaardzo grzeczny, przecież mina mówi wszystko :D..., a nawet więcej ;P
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;)))
OdpowiedzUsuń