Przez parę dni będzie się trochę działo ... ;))
A Karmelek ma osobistego pucusia ;))
Myje Karmelka przy każdej nadarzającej się okazji i jak w przysłowiu - szewc bez butów chodzi - pucuś nie ma czasu żeby wypucować siebie ;)
Tu widać czarne futerko pobrudzone przez Gucia .
Gucio najwidoczniej skoczył na Mikeszka prosto z kuwety - chyba z mokrymi i brudnymi łapkami bo zostawił brudne ślady .
Ale co tam swoje futerko ,trzeba wypucować rude ! ;)))
Karmelek bardzo to lubi i zawsze jak Mikesz kończy to nie może ukryć rozczarowania ;))
Kolejna okazja do wypucowania rudaska ;)
I zrozum tu kota ? ;)
Kociki się kochają ale tylko w jedną stronę ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie się kochają , tylko każdy na swój sposób ;))
UsuńU mnie to samo tylko w wersji biało-rudej;) Ale role te same. Czyli Rudy jest szorowany;)
OdpowiedzUsuńCiekawe ;))
UsuńBo o przyjaciół dbać trzeba :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie :-)
Usuńa starszych szanować:)
OdpowiedzUsuńOtóż to ! :-))
Usuńmina karmelka mowi sama za siebie:) jak milo popatrzec na takie czulosci,dzieki ci za te zdjecia
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :-)) Bardzo nam miło że się podobają :-)
UsuńFajnie uchwyciłaś na zdjęciach kocią toaletę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :-)
UsuńNie są za dobre bo byłam na złej pozycji , a nie chciałam ich nie spłoszyć ;)
Pozdrawiam
Jedni są do mycia, inni do zabawy... :). Nie wiedziałam, że Karmel lubi takie pieszczoty :). Ciekawe.
OdpowiedzUsuńTak , on to uwielbia i tak często podtyka nos Mikeszkowi do lizania , że ten czasem go pacnie łapką ;)
UsuńAle to go wcale nie zraża :-D
Fajnie; Karmelek ma toaletę bez wysiłku własnego :)))
OdpowiedzUsuńOn i tak się często pucuje;)
UsuńAle Mikeszek urósł ... teraz to widzę gdy tak koło Karmelita stoi.
OdpowiedzUsuńKarmelek jak sama nazwa wskazuje to "slooodki koteczek" wiec Mikeszek luuuuuubi wylizywać mu futerko :-)))
ciągle coś robią chłopaki można patrzeć godzinami ...
No właśnie , to słodziak - to trzeba polizać ;))
UsuńMikeszka do jedzenia nie trzeba namawiać , w przeciwieństwie do Karmelita.
Ale zdradzę Ci w tajemnicy że odkąd Karmelek ma obróżkę z feromonami poprawił się o 30 deko :-D
Wzruszają mnie takie fotki i takie widoki. U nas "takie rzeczy" tylko w zimie ;-)
OdpowiedzUsuńTo i tak dobrze - znaczy się relacje są znakomite , tylko okoliczności nie sprzyjają ;))
UsuńCzystość otoczenia ponad wszystko. Po kąpieli według Kostki też zawsze jestem brudna ;)
OdpowiedzUsuńBo już nie pachniesz jak jej Pańcia ;))
Usuń