Ulubione zajęcie Mikeszka ? Chować się ! :-)))
Nie ważne gdzie , ważne żeby kotka nie było widać ;)
Nie zawsze to się udaje ale zazwyczaj chowa się skutecznie. Głównie w szafie Pańcia, lub pod kocem i kołdrą i to nawet w największe upały !
Ale bywa że w zasięgu kotka jest jakaś torba po zakupach , czy porzucona na moment reklamówka i już kotek się w nią pakuje...
Tak jak tu ! ;)))
A dzisiaj o poranku Mikeszek wśliznął się pod mój kocyk i położył mi się między nogami ;)))
Taka sytuacja ;)
I jak tu wstać ? ;)
Mam nadzieje, ze te torebki plastikowe wylacznie w Waszej obecnosci, to takie niebezpieczne i kotus moglby sobie krzywde zrobic. :(
OdpowiedzUsuńWiem Panterko , zaraz jak skończył przy mnie zabawę - zabrałam i schowałam :-)
UsuńOooooo mój Tygrys tak lubi w nogach lezec, tez straaasznie się nie chce wstac, a co dopiero iść do pracy. Teraz jak est chłodno u nas cały czas przytulaskuje ...
OdpowiedzUsuńI to w naszych kociakach jest fajne prawda ?
Uwielbiam to przytulaskowanie i barankowanie, nawet moja Pysia bardzo pomału robi postępy :-)
Mizianki dla koteczków ... :-) :-) :-)
Otóż to właśnie :-))))
UsuńA aksamitność Mikesza mnie ciągle zachwyca :-)
O to dobrze wiedzieć że Tygrysek też podkocykowy ;)) Ja też uwielbiam jak tak się pchają jeden przez drugiego zwłaszcza rano do łóżka na witanko ;) Super !
OdpowiedzUsuńMizianki dla Kociaków Miziaków ...:-) :-) :-)
No tak i weź sie rusz albo wyjdź...
OdpowiedzUsuńZnany sposób zatrzymania człowieka w niewoli :-)))
No nie da rady mówię Ci ;))
UsuńA kuku Mikeszku :)
OdpowiedzUsuńA kuku :-D
UsuńZ kotkiem tak schowanym wstać się nie da :D :)... Słodziak i spryciarz :D
OdpowiedzUsuńRozbrajający jest :-))
Usuńno rzeczywiście kotka nie widać. ani trochę:)
OdpowiedzUsuńNo gdzież by ;)))
UsuńZnam ten ból. Ledwo ułożę się do snu, a Pusia już mi towarzyszy. Jestem typem człowieka, który nie potrafi leżeć jak kłoda, a więc często zmieniam pozycje. Często nawet nie czuję, że kotka na mnie leży, więc przez przypadek ją zrzucam. Ona jest jednak sprytniejsza. Wskoczy z powrotem i mnie ugryzie :) No, a co do chowania. Najlepszym miejscem są otwarte szafki, a o pudełkach nie wspomnę. Nawet klatka od królika może być fajna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, bardzo ciekawy blog!
mruczymy.blogspot.com
Witaj Wero nike :-) To miło że się podoba , zapraszamy częściej :-)
UsuńJa też czasem machnę ręką czy nogą i czuję że właśnie spadł któryś kot ...ups ;) Zazwyczaj Gucio , bo to on lubi spać najbliżej mnie.
Mnie na szczęście nikt za to nie gryzie ;)))
Kiedyś nasz poprzedni kot chował się do klatki królika i to nawet jak ten był w środku ;)
Pozdrawiam serdecznie.
U mnie tak się chowa Kasia. A w zgiętych kolanach układa się Minio. Tylko na kołdrze. Ależ pocieszne te nasze kociaki:)
OdpowiedzUsuńPocieszne , uśmiech od rana murowany :-)
UsuńU nas Gacuś śpi zazwyczaj pod kołdrą przytulony do mojego brzucha, albo pyszczkiem do mojego policzka :-) a Kocia zawsze w nogach. Przy Gacku można się wiercić i przekręcać ile wlezie, można go nawet przekładać, ale Kocicy przeszkadza nawet lekki ruch nogą ;-) A Rudas różnie, ale też lubi się przytulić, najczęściej na kołdrze na brzuchu człowieka (5,1 kg kota, nie do zniesienia ;-)
UsuńJak cudnie śpisz oblepiona kotami :-) Ale czasem to męczy bo trzeba uważać ... Nasz Filipek też się nie zrażał , jak go jakoś strąciłam z jednej strony , to wciskał się z drugiej i dalej sobie razem spaliśmy.
UsuńA mi przypomniałaś właśnie że dziś w nocy na głowie spał mi Mikesz i mruczał - raz z jednej strony głowy , raz z drugiej ;)))
Uwielbiam to mruczenie do ucha, tak wspaniale relaksuje i usypia :-)
UsuńJa też :-) A dziś nad ranem miałam Mikeszka pod kocem przy swoim prawym boczku, Karmelka obok głowy -zaraz nad Mikeszkiem i było mruczando w duecie :-D
UsuńUchyliłam oko , a tam obok na fotelu Gucio patrzy na nas , łapki wyciąga , bo on też chce mizianek ... No to miziam ino rąk trochę mało ;))
Mikesz jak chce żeby go pod koc wpuścić to mnie paca łapką i noskiem pod koc ... ;)