Dawno nie mieliśmy żadnego kartonu , więc jak się pojawił to się działo !
W tle mały bałagan bo koty rojbrowały , a ja próbowałam robić porządki w szafach .
Te kocie akcje bardzo skutecznie mnie od roboty odciągały ;))
Mikeszek jak chce Karmelka zaczepić to właśnie tak jak tu - ociera się , przymila ...;)
Jest cierpliwy ...
A Karmelek niewzruszony ;)
Poczekam sobie ... ;))
Gucio nawet bez zadymy ... też się doczekał ;)
Pudełko jest moje !
Tylko moje ! :-)
Ja tam wiem że moje :-D
A nie , bo moje ! :-))
No i mamy zajęcie na jakiś czas ;)
Miłego weekendu :-)
To on sam te sznury tak do pudła taszczy, ten Karmelek?
OdpowiedzUsuńTu akurat nie sam ,ale często chodzi ze sznurkiem w zębach i zostawia gdzie popadnie - a to pod balkonem , pod drzwiami na korytarz , w koszu ... ;) Jak z nim chodzi po mieszkaniu to jeszcze zawodzi w niebogłosy ;)))
UsuńA moze by tak... trzy pudla? Zeby nie czekac na swoja kolejke.
OdpowiedzUsuńEee, chyba nie! Nie byloby tego milego napiecia i dobrej zabawy. :)))
Otóż to :-)))
UsuńNie ma to jak nowe pudło w domu! Świetna zabawa!
OdpowiedzUsuńNo tyle radości że aż niepojęte ;)))
UsuńZabawne jak kotom niewiele potrzeba do szczęścia :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ! Nie trzeba kosztownych zabawek , tylko karton , sznurek , kulka z papieru i jest git :-))
UsuńJest pudło-jest pełnia kociego szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńostatnie pudło moje koty wyciągnęły z garażu. niestety, obchodziły się z nim niezręcznie i wylądowało w oczku wodnym. teraz schnie w niedostępnym miejscu....
OdpowiedzUsuńZdolne bestyjki ;) Znaczy się że miało wzięcie ;))
OdpowiedzUsuń