Generator kotów :
Wystarczy postawić puste pudełko , a kot sam się znajdzie ;-)))
Kot w kartonie natychmiast generuje kolejnego kota ! ;-)))
Gucio jak widać się nie załapał, bo on woli napadać na tego co już jest w pudełku.
Napadł przy mnie na Mikeszka , ale tym razem uratowałam Czarnuszka ;-)
Gdyby nie moja pomoc , mogłoby to wyglądać tak jak na tych zdjęciach poniżej ...
Gucio wyrywa z Mikeszka futerko !
---------
Tej niedzieli nasz Guciolek znowu się rozchorował . Tym razem to był kolejny standardowy - przypadek Gutkowy.
Jak na złość w niedzielę nasi weci mają wolne :/
W niedzielę pomogły dopiero krople przeciwwymiotne , które przepisał mi kiedyś inny wet .Nie lubię ich podawać , bo kot po nich jest strasznie otępiały i na początku mocno się ślini.
Ale tyle się już męczył i końca nie było widać że musiałam...
Wczoraj z rana pojechaliśmy do naszego weta przebadać kotka. Przy okazji trzeba było oczyścić gruczoły okołoodbytowe (też standard).
Na koniec dwa zastrzyki i do domu ! ;-)
Kotek już ma się lepiej :-)
Ostatnio to Pańcio musiał z nim jechać
do weta - bo ja byłam uziemiona przez kolanko.
Na szczęście kolanko jest zdrowe i mogę śmigać :-)
Do miłego kochani i nie chorować mi tu ! ;-)
Dużo zdrówka dla Guciolka :). A pudełka po dostawach z zooplus stoją u mnie też tak ze dwa, trzy dni ;). Ale wtedy jest zabawa :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Meniu , Gucio ma się już dobrze :-)
UsuńNasze nie każdym kartonem się interesują , ale ten pierwszy ma wzięcie do dziś ;-)
A bo dzieci i zwierzaki zawsze wypatrza sobie weekend na chorowanie. Zawsze tak jest. Zdrowia dla Guciora ♥
OdpowiedzUsuńJakby się zmówiły... ;-)
UsuńDzięki ♥
Właściwie to zawsze mnie zastanawia u kotów że potrafią znajdować dla siebie bardzo ciekawe legowiska. I ciekawi mnie dlaczego akurat upodobały sobie kartonik, chyba lepsza byłaby poduszeczka. Ale kto tam woli.
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście GUCIOLKU - nie choruj i nie strasz więcej domowników!!
Tego to już nikt nie zrozumie , tylko kot ;-)))
UsuńGuciolek dziękuje :-)
On doskonale wie, że w Niedzielę wetów nie ma i dla tego choruje właśnie wtedy. Dobrze, że juz ok.
OdpowiedzUsuńNo tak , bo on wetów nie lubi, oj nie ...;-)
UsuńPudełka to chyba miłość każdych kotów, moje koty je kochają. Zawsze gdy przychodzi do nas jakaś paczka, to koty oczywiście już siedzą na pudełku i czekają kiedy je dostaną :D Dla Gucia życzymy zdrówka!
OdpowiedzUsuńDzięki , Guciolek ma się dobrze, odpukać ! ;-)
UsuńZdrowia dla koteczka!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :*
UsuńU nas pudełkowa panienka jest Balbinka...Tajga z boku je obchodzi. Zdrówka dla Gucia 😀
OdpowiedzUsuńU nas najwięcej w pudełku siedzi Mikesz, drugi na liście to Karmelek , a Gucio jakoś nie bardzo ...;-)
UsuńDziękujemy Anko :D
Zdrowia dla Gucia!
OdpowiedzUsuńA pudełko to prawdziwy producent kotów ;)
Dzięki Anno :D
UsuńDobrze, że już jest lepiej, całuski w Guciowy noseczek 💖😸 koty to wiedzą kiedy się rozchorować, zawsze w niedzielę lub święto!
OdpowiedzUsuńOj tak , jakby kalendarz miały w głowie ;/
UsuńDziękujemy za całuski ! ♥ :*
oj tak, pudła to jest fun :P
OdpowiedzUsuńTo mniejsze do dziś non stop na topie ;-)))
OdpowiedzUsuń