środa, 18 lipca 2018

Akwarele odc.20 - Lisek chytrusek ;-)

Za modela posłużyło mi zdjęcie tego → liska.


Proces tfurczy ;-)

 Szkic ...

 Rozpiska podstawowych kolorów na dobry początek ...


Dobrze mieć je na palecie , aby nie brudzić kostek w trakcie mieszania...
Każdy kolor na paletę nabierałam czystym pędzelkiem ;-)


 Zaczynam jak zawsze od nakładania najjaśniejszych kolorów ...


 Potem coraz ciemniejsze warstwy... 






Żałowałam strasznie że nie zaczęłam od oczu , bo jak już mam postać, to oczy mi nie idą ;-P


Tym razem pomogłam sobie pisakami żelowymi i było super , ale złote tęczówki odbijały światło i wyglądały fatalnie pod innym kątem.
Dużo się namęczyłam żeby się pozbyć tego efektu. Nigdy więcej pisaków z połyskiem  !
Kupiłam je kiedyś do malowanek , ale mało co używałam bo mnie to jakoś nie kręciło :/


Umordowałam się strasznie aby uzyskać to co chciałam.
I tak nie jestem do końca zadowolona , ale ta lekcja przyda się na zaś ;-)

Po wielkich bólach efekt końcowy ...






Lisek już wisi na ścianie w Pańciowej galerii ;-)


Gucio umordowany prawie jak ja ;-)))


Użyte były :
Ołówek automatyczny, dwa pędzelki - Kolibri serii 98 nr 1 i 6 tzw. "kolinsky" , cienkopis czarny 01 , pisak żelowy biały, szorstki pędzelek do usuwania niechcianych warstw ;-)
Blok do akwareli - tu GAMMA - Watercolor 300 -24X32 cm.
Farby - Akwarele artystyczne White Nights Białe Noce 36 kolorów.
O pisakach żelowych nie wspomnę ;-)

Styl podobny do jednej z moich ulubionych artystek - Jane Crowther.


Ps.:
Pogoda się zrypała i teraz nastała pora deszczowa :/
Gdzie to lato , ktoś wie ?


18 komentarzy:

  1. Piękny portrecik! Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kociafraniu ! :-D
      Pozdrawiam ciepło ;-)

      Usuń
  2. Lato jest u mnie, jakby kto pytal. Sahara, niemozliwa susza i spora wilgotnosc. Wykonuje taniec zaklinacza deszczu, ale widac cos robie nie tak, bo nawet sie nie zanosi. Chce deszczu!!! Burzy!!!
    Wprawiasz mnie w coraz wiekszy podziw, jestes naprawde dobra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie będzie jutro, jak dobrze pójdzie ;-)))
      Deszcz Ci już wysyłam ! ;-)

      Dziękuję serdecznie Panterko ! ♥

      Usuń
  3. No i jak zwykle pięknie! Często jest tak, że twórca nigdy do końca nie jest zadowolony, ale odbiorcy i tak podziwiają ;) U nas drugi dzień z rzędu leje, ale dobrze że jest w miarę ciepło, bo jakby miało do tego jeszcze być zimno, to załamka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Elu ! :D No tak coś w tym jest ...
      Gorzej jakbym była super zadowolona , a nikomu by się nie podobało ;-)))
      U nas trzeci dzień pada , ale i tak nie jest źle, bo bez nawałnic ...
      Na szczęście też jest ciepło :-)

      Usuń
  4. Śliczny lisek, ale ż pięknie malujesz :-)
    U nas przestało padać i jest słońce i lato :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu ! :*
      Ciągle mnie zdumiewa że tak się podoba moje malowanie ;-)

      Usuń
  5. Śliczny jest! Taki jakby zafrasowany Puchatek jeden, no. Fajnie, że pokazałaś proces twórczy. Używasz akwareli w kostkach, ja zdecydowałam się na tubki. Bardzo się cieszę, że nadal tworzysz i się rozwijasz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję kochana Luno ! :*
      Zafrasowany , bo liski nie mają łatwego życia ;-)
      Pierwsze akwarele miałam w tubkach i tymi zaczęłam malować.
      Jak kupiłam te w kostkach to tamte poszły w odstawkę.
      Może się kiedyś przydadzą ;-)

      Pozdrawiam ciepło !

      Usuń
  6. Ja używam akwareli w tubkach, bo byłam przyzwyczajona do tubek z farbami olejnymi, ale to nie działa tak samo. Nie jestem zadowolona, dawno temu miałam kostki i jakoś lepiej mi się z nimi pracowało. Następne u mnie będą więc kostki.
    Lisek jest uroczy! Nie wiem jak w realu, ale na zdjęciach oczka wyglądają bardzo "żywo" :). Niedawno czytałam na blogu jednej artystki rysującej realistyczne zwierzęce portrety, że ona zawsze zaczyna od oczu, bo lubi jak ten zwierzak od razu na nią patrzy :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam moje akwarelki w kostkach, choć te w tubkach też nie były złe...

      Dziękuję Małgosiu ! :D
      W realu wyglądają podobnie ;-)
      Pierwszy i ostatni raz malowałam w ten sposób. Oczka muszą na mnie patrzeć i podpowiadać jak ma wyglądać reszta ;-)))

      Usuń
  7. Malujesz fantastycznie i masz swój styl. Jest przepięknie, lisek pierwszej klasy. Bardzo mi miło oglądać Twoje prace. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko, lejesz miód na me serce ! :D :*

      Usuń
  8. Lisek jest śliczny, zachwycam się nim. Czekam na kolejne piekne prace.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.