I pech chciał nie było ich na stanie . Teraz widzę że znowu są , ale to musztarda po obiedzie ...
Zamówię przy kolejnych zakupach ;-)
Zamówiłam za to dwa inne drapaczki z tektury falistej ...
Jeden okrągły - dużo mniejszy od poprzedniego , drugi prostokątny ( Scratch & Play ) - to drapak , legowisko i zabawka w jednym .
Karmelek jako pierwszy musiał wszystko dokładnie sprawdzić ;-)
Ten mały to chyba dla chudziaszka Karmelka ? ;-)
Gucio testuje wszystko co włapki wpadnie ;-))
Żeby wydobyć zabawki próbawał wygryźć większą dziurę !
Wydobycie zabawek z pudełka to wielkie wyzwanie ;-)))
Jak na razie wszystkie próby są bezskuteczne ;-))
Pomógłbym ale mi się nie chce :-P
Zmęczyłem się ...
Teraz ja się pobawię :-)
Folia i karton równie atrakcyjne co zabawki ;-))
Muszę zaznaczyć że to jest moje ;-)
I to jest moje :-)
I to moje ! :-)
A mnie wystarczy mały drapaczek . Będzie służył za fotel w moim salonie ;-))
A jak zechcę to ten duży też będzie mój , o ! :-D
Prawda że pasuje ? ;-)
Ps.:
Zamówiłam też trawę i już zasiałam . Ciekawe czy urośnie taka ładna jak u Was ? ;-)
Bardzo fajna się wydaje ta zabawka wielofunkcyjna z dziurami. Ciekawe na jak długo zainteresuje koty.
OdpowiedzUsuńJak na razie jest u nas w centrum uwagi ;-))
UsuńExtra te zabawki, Twoje kotyszki to jakaś inna rasa kotów...
OdpowiedzUsuńMoje nie chcą się bawić :-(
Extra zdjęcia :-)
Pozdrawiam !
Dla mnie jest dziwne jak ktoś mówi że ich koty się nie bawią. Może się bawią a Ty nie widzisz ? ;-)
UsuńU nas koty bawią się często. Bywa że bawią się razem, częściej jednk każdy z osobna , a reszta obserwuje ;-)
Dzięki Krysiu :-)
Pozdrawiamy !
Kociaki słodziaki :)
OdpowiedzUsuńDla twoich kotów warto kupować. :) Śmiesznie wygląda Karmelek na tym małym drapaczku :)
OdpowiedzUsuńNo tak , u nas zabawki czy drapaczki się nie marnują :-D
UsuńSiedzi na nim jak kura na jajach ;-)))
Chyba muszę moim chłopakom zakupić taki drapak. Ale to chyba na zimę dopiero bo teraz ciągle są na podwórku. Kotyszki pięknie się bawią:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie dla kotków wychodzących to może być atrakcyjne dopiero od jesieni do wiosny :-D
UsuńFaktycznie mały ten okrągły drapaczek, ale ważne że się podoba :) I fajny ten z dziurami na zabawki - udało się w końcu Kotyszkom z nich wydobyć zabawki czy walczą jeszcze?;)
OdpowiedzUsuńNa małym można posiedzieć i pazurki naostrzyć :-)
UsuńTen z dziurami to naprawdę fajna zabawka. Udało się wyciągnąć jak im nawkladałam więcej zabawek. Ale to nie jest łatwe , oj nie ;-))
Super ze Kotkom podpasowalo I sie ladnie bawia :)
OdpowiedzUsuńTak to był udany zakup , zwłaszcza zabawka trzy w jednym :-))
UsuńTen prostokątny jest fajny. :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy moim udałoby się wyciągnąć zabawki. :)
Jak nie kupisz to się nie dowiesz ;-)))
UsuńAle super zabawka! Kotki lubią nowości, zainteresowane na maksa. Bardzo podoba mi się miejscówka Karmelka- na szafie drapaczek, miseczka, Francja elegancja. Siedzi sobie kotek, wszystko widzi- cud malina. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarmelkowi też się podoba , to jego królestwo :D
UsuńWłaśnie od niedawna ma tam miseczkę , bo mu się nie chce z schodzić ;-)
Teraz częściej je i może wreszcie nie będzie takim chudzielcem :-)
Pozdrawiamy !
Ale się cieszą !Drapaki fajne,,dobrze,ze przypadły do gustu i będą z nich korzystały. U mnie wszelkie tego rodzaju są głębokiej pogardzie a najlepiej drapane są meble ! ze wszystkich traw najlepiej smakuje owies.
OdpowiedzUsuńDziwne te Toje koty Kociafraniu , szkoda że nie lubią drpczków :-(
UsuńMoje nie wybrzydzają co do trawy , ważne że jest jakakolwiek ;-)
U mnie trawa zawsze jest skubana pierwsze trzy dni, a potem sobie gnije, bo koty mają ją gdzieś... :(
OdpowiedzUsuńObecnie niestety mamy kamyczki w moczu u Aleksika, ech...
Życzymy zdrowia!
Ale czemu gnije , ma za mokro ?
UsuńWspółczuję problemów z Aleksikiem , oby szybko minęły !
My ciągle mamy problemy z Guciowymi gruczołami okołoodbytowymi. Już nawet mi się pisać o tym nie chce ...:/
Również zdrówka życzymy !
Tego relaxa nie próbowałam, u nas furorę robi kolorowa dżdżownica :D Ale ten z dziurkami też wygląda super. Ostatnio robiłam kotom z pudełka taką zabawkę - powycinałam dziurki w jednym boku i zabawa na 2-3 dni :D
OdpowiedzUsuńMy jeszcze nie mieliśmy dżdżownicy ;-))
UsuńTen z dziurami to hicieor , jeszcze się nie znudził i chyba nie znudzi :-D