Teraz obok ulubionej ławeczki Mikeszka urosła bujna kocimiętka ...
Gucio też lubi sobie powąchać ;-))
Z balkonu zniknęły bratki i goździki , ale pojawiło się wiecej portulaki wielokwiatowej .
Kotyszki nadal doglądają ogródeczka , patrolują okolicę i byczą się w cieniu lub słońcu ...
Nie ma to jak deszczówka ;-)
Widoczny z balkonu czarny bez już tak nie wygląda bo przekwitł ...
Lipa pachnie cudnie , ale też już przekwita ...
Widziałam już czerwone jarzębiny . Czyżby lato się kończyło ? Nie chcę nawet o tym słyszeć !
Dziś cały dzień leje i w nocy lało...
Mam nadzieję że chociaż w weekend się rozpogodzi bo mamy plany ;-)
Jak tam wakacje ?
Ktoś gdzieś wyjeżdża , czy wyjedzie ? A może wolicie zostać z kotami w domu ? ;-)
Jakby nie było życzymy wszystkim dużo słońca i pogody !
Piękne te kwiaty!(portulaki tak?) Mają takie śliczne wiosenne kolory :)
OdpowiedzUsuńJa na wakacje nigdzie się nie wybieram.. Od poniedziałku zaczynam prace w kawiarni, więc szykują się pracowite wakacje :)
Pańcio na nie mówi portulaki przytulaki :-))
UsuńPraca w kawiarni brzmi ciekawie :D
Powodzenia życzymy !
Dobrze, ze czlowiek ma ten balkon i troche ziemi do zasiewow w doniczkach. Gdziez by nasze koty czas wolny spedzaly? My zreszta tez. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie , właśnie Pantrko. Tak niewiele a dla nas to ogródek + okno na świat :-))
UsuńExtra, mają swój mały koci raj na balkonie...
OdpowiedzUsuńNie jedzą kocimiętki ?
O dziwo w ogóle nie ruszają kocimiętki. Żarły goździki , więc wszystkie wydałam ...
UsuńZamówiłam chłopakom trowę do posiania ;-)
U mnie też coś się pogoda popsuła ;/ raczej się nigdzie nie wybieram miałam już wakacje w tym roku ;p Śliczne kwiaty i kociaki <3
OdpowiedzUsuńU nas się przejaśnia , ale czy na dobre to nie wiem .
UsuńMy planujemy wyjazd we wrześniu . Zobaczymy jak to będzie ...;-)
Dziękujemy :-)
Ładnie wyrosła wam kocimiętka, moja jeszcze rośnie. :D
OdpowiedzUsuńW sierpniu lecę do Anglii.. Boję się samolotu, bo to mój pierwszy lot i boję się pozostawić koty z rodzicami..
Następne wakacje spędzę tylko z kotami. :-)
Wyrosła pięknie , tylko że ma jasne kwiatki , a ja wolałabym fioletowe , różowe lub niebieskie . Jednak jak się kupuje małe roślinki to są same liście i nie wiadomo co się trafi ;-)
UsuńNo to wielkie wyzwanie przed Tobą. Ja też nie latałam jeszcze ...
Kciuki za udane wakacje !
Rodzice na pewno sobie poradzą :-)
Ciekawa jestem jakiego koloru będzie nasza. :D
UsuńTaką mam nadzieję, dziękuję! :-)
Piękny ten Wasz lipiec:)
OdpowiedzUsuńNooooo :D
UsuńI Kotyszki i portulaka- przecudne. Zazdroszczę mieszkania na parterze.Swego czasu chciałam się zamienić,ale amatorów na trzecie piętro niem. A mnie się marzy bezpieczny ogródek dla moich futerek. Portulaka mnie tez zachwyca. Na balkonie nie mogę mieć-bo Boguś,ale dlaczego nie wysiałam na działce??? pozdrawiamy. U nas juz drugi dzień słońce!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Kociafraniu :D
UsuńMieszkamy na drugim piętrze ! Nasz ogródek to balkon :-P
Piękny balkon macie, jak ogród - mam nadzieję że i ja kiedyś takiego się doczekam.. A ta portulaka śliczna, muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Anno , mam nadzieję że i Wam się uda ;-)
UsuńParę doniczek i ogródek gotowy ;-))
Piękny mają ten balkonik, prawdziwy raj :) Moje teraz cały czas na tarasie tak im dobrze.
OdpowiedzUsuńhttp://eliinphotography.blogspot.com/
Dziękujemy Eliin :D
UsuńTaras to dopiero raj dla kotów ;-)
Pięknie macie na tym balkonie, Amyszko masz rękę do kwiatów i do kotków. Ale nie zazdroszczę,żeby nie zapeszyć, bo nie mam czasu na takie cuda, a jak miałam 3 kotki to i tak zjadły wszystko, co było zielone w domu, zbiły doniczki, wazony i miałam spokój. Dlatego Twój balkon wydaje mi się zjawiskowy, tak jak Mikeszek na dwóch pierwszych zdjęciach. Zresztą wszystkie Twoje kotki są cudne!
OdpowiedzUsuńDzięki Iwonko , lejesz miód na moje serce ;-))
UsuńKwiatki atrakcyjne dla kotów pod wzgledem smakowym , wędrują u mojej mamy albo córci ;-)
Zauważyłam że Karmelek podgryza kocimietkę , ale to akurat może :-)
Ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń