Choinka już jest, można świętować :D
Chłopaki pomogli ubierać , a teraz pilnują na zmianę ;-)
W kuchni mamy drugą - wersja mini , to ta sprzed dwóch lat ;-)
Poza tym gdy inni szaleli przy garach i latali po sklepach , ja sobie malowałam :-)
W tym tygodniu powstały dwa nowe obrazki. Ale o tym w kolejnym wpisie !
Oczywiście też musiałam co nieco zrobić i kupić , bo przecież kilka dni sklepy pozamykane, a coś trzeba jeść ;-)))
Co do wigilii to w tym roku pierwsza w moim życiu , nie u mamy. Ale ją też zabieramy i jedziemy do dzieci ;-)
Życzymy Wam tego co sobie, czyli Udanych Świąt , Zdrowych , Radosnych i Spokojnych !
Kotom aż się oczy świecą :D
OdpowiedzUsuńKotyszkom i Amyszce ♥
OdpowiedzUsuńO, to fajnie masz z tą organizacją świąteczną! U nas się od wielu lat utarło, że Wigilia dla całej rodziny jest u mnie, więc niezależnie od liczby osób zawsze mam urwanie głowy. Mąż się upiera przy tej tradycji, ja się godzę, bo z kolei on w innych kwestiach ustępuje :).
OdpowiedzUsuńDruga tradycja to prawdziwa duża choinka od podłogi do sufitu. Tyle tylko, że jak bywały małe kotki, to na dolnych gałązkach nie wieszałam bombek, najwyżej jakieś chińskie z plastiku :))).
Wesołych Świąt, Amyszko!
Kotyszki mają jakąś przynajmniej rozrywkę i coś nowego się dzieje :-)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt Bożego Narodzenia Wam życzę :-)
Spokojnych i Wesołych Świąt Wam i Waszym bliskim
OdpowiedzUsuńtakże szczególnie tym czterołapym i puchatym.
Przede wszystkim zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń! 🎄 🎁💝
No jakie grzeczne kotki!!!!! ;)
OdpowiedzUsuń