środa, 9 marca 2016

Balkon - jaką siatkę wybrać ?

Na temat konieczności zabezpieczenia kotów przed wypadnięciem z okien i balkonu pisałam  już wiele . 
Nasz balkon jest zabezpieczony siatką metalową już niemal 9 lat , czyli od czasu gdy do domu przynieśliśmy naszego drugiego kota - Karmelka . 
I wyobraźcie sobie że siatka do tej pory jest w idealnym stanie , konstrukcja drewniana też . Jedyne co robiłam raz w roku to dobicie niektórych zszywek tapicerskich .
W tym roku nasze koty już z tego balkonu nie skorzystają , a jeśli tak to niewiele ...
Jak już wiecie wyprowadzamy się wkrótce na nowe mieszkanie , a tam jest równie trudny do zabezpieczenia balkon . Balustrada z wybrzuszeniem , a nad nami nic , jedynie niebo ...;-)




Jakiś pomysł na zabezpieczenie balkonu już mamy . Zobaczymy jak to pójdzie w realizacji ...
Na boki balkonu chcemy zrobić wyższe konstrukcje do zamontowania siatki .
Tym razem zamówiłam  wzmocnioną siatkę ochronną  (3x6 metrów) w Zooplusie .
Jeśli któryś kot zacznie w niej wygryzać dziury będziemy zastanawiać się nad innym rozwiązaniem ...

Interesuje mnie zdanie tych co mają zabezpieczony balkon , jaką siatką i czy są z niej zadowoleni ?
Ktoś zamawiał te z Zooplusa ?
Jak się sprawdzają u Was ? Czy Wasze koty gryzą siatkę ?

 Ps.:
Wyobraźcie sobie że nawet gdybyśmy się w tym roku nie wyprowadzali , to zabezpieczenie i  tak trzeba by było zdemontować . Wkrótce odbędzie się renowacja budynku !
Czyli nie ma tego złego , i tak trzeba by było za jakiś czas robić nowe zabezpieczenie ;-))
Nam zostaną wspomnienia i zdjęcia z naszego ukochanego "starego" balkonu :-)






Edit.:
Kontynuacja tematu - Czyli siatka wybrana !
Balkon częściowo zabezpieczony.

Balkon zabezpieczony !


24 komentarze:

  1. tak, stary balkonik mieliscie zacny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Amyszko, my mamy zabezpieczenie wykonane przez zewnętrzną firmę. Siatka metalowa w drewnianych ramach. Jest z nami już 6 lat i jestem bardzo zadowolona :) w kwestii siatek kupnych nie potrafię nic doradzić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siatka metalowa jest najlepsza ,to wiadomo :-)
      U nas nie ma żadnej firmy która by się tym profesjonalnie zajęła :/

      Usuń
  3. My również zastanawiamy się nad materiałem do osiatkowania balkonu. Zajrzę do Zooplusa, sprawdzimy też te dostępne stacjonarnie i mam nadzieję, że znajdziemy tą odpowiednią:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak już będziesz miała zabezpieczony - co i jak ;-)

      Usuń
  4. Moja córka ma zabezpieczenie z siatki kupionej w Zooplus. Siatka jest drugi rok. Kot jej nie gryzie, póki co nadal trzyma formę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć :-) Oby nasze takie grzeczne były ...

      Usuń
  5. Ja mam wzmocnioną siatkę z firmy zewnętrznej, nie z zooplusa, jest grubsza. Gdyby fachmani podczas remontu nie przepalili jej papierosem, byłaby do dzisiaj. Ubiegłej wiosny firma zamontowała nową, trzyma się super.
    O, tu jest filmik z montażu u mnie: https://www.youtube.com/watch?v=qu9uMOHlhWE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak o tym pisałaś Beatko :-)
      Zazdrościmy takiej firmy w miejscu zamieszkania . U nas pewnie mieliby problem , bo nie chcemy ingerować w elewację ...

      Usuń
  6. U mnie balkon zabezpieczała firma, a raczej Pan z kociej fundacji. My z narzeczonym nie czuliśmy się na siłach zrobić to sami, chociaż balkon łatwy, bo loggia. Tata pewnie by zrobił, ale trwałoby to ze trzy lata, a ja już musiałam mieć pewność, że Witek będzie bezpieczny. Z tego co wiem, mamy siatkę taką dosyć tradycyjną, nie metalową. Witek jak na razie nie myślał, żeby ją gryźć i mam nadzieję, że nie wpadnie już na ten pomysł ;) Pan mi doradził z mniejszymi oczkami, bo siatka może służyć wiele lat, więc za ten czas może trafić się mały kotek i też będzie bezpieczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nam też pomogą fachowcy , ale głównie przy tej konstrukcji do siatki .
    Firmy zajmującej się bezpieczeństwem kotów u nas nie ma niestety :/
    Dobrze że Witek nie interesuje się siatką :-)
    To kiedy mały kotek dołączy ? ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym bardzo chciała jakiegoś malucha, ale wiem, że dla Witka byłoby to trudne. Mieszkał już z kotami i nie czuł się dobrze, jest taki szczęśliwy, że jest sam. Egoista jeden :D

      Usuń
    2. Nie ma co uszczęśliwiać Witka na siłę ;-))

      Usuń
    3. Nie mam zamiaru, nie do końca wiem, co przeszedł w swoim życiu i skoro dobrze mu samemu, chyba już tak pozostanie ;)

      Usuń
  8. Za to jakie widoki będą, w sam raz dla kotów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. My też przymierzamy się do osiatkowania balkonu ale raczej na pewno będziemy korzystali z pomocy fachmanów, na szczęście we Wrocławiu takie firmy są :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Balkon musiałam zabezoieczać we własnym zakresie,stosownej firmy w Suwałkach nie ma a mój balkon jest jednym z nielicznych zabezpieczonych w mieście. Tu ogólnie panuje przekonanie,że kot,obojętnie z jakiej wysokości nie spadnie,to nic mu się nie stanie. ja wolałam nie ryzykować i chociaz Frania to mój pierwszy kot,nie wypuściłam na balkon,póki nie bylo na nim siatki. A siatka była i jest(po ociepleniu) ogrodowa, plastikowa,ba rdzo mocna. Frani słuzyła 8 lat,teraz kiedy jest Boguś osiatkowanie załozył mi brat wzmocnione też z tej siatki,ale kiedy Bogus jest na balkonie zawsze mam na niego oko,bo lubi się wspinać. Szczęśliwie nie próbuje gryżć. Siatka umocowana jest na solidnej ramie ,zakonserwowanej,,wzmocnionej listewkami, Nie ma najmniejszej szparki,przez którą obwieś mógłby próbować wyjść.

    OdpowiedzUsuń
  11. To się ceni Franiu , jesteś pionierką w swoim mieście :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.