Jak już pisałam wcześniej , teraz pracujemy nad urządzaniem kuchni .
Marzyłam od dawna o kuchni z dużym drewnianym jasnym kredensem .
Ale jak zaczęliśmy szukać w necie , to nie dość że drogie jak szlag, to czekać trzeba na zrobienie ze 3-4 miesiące.
Nie chciałam tyle czekać , a tym bardziej tyle płacić .
Postanowiliśmy że poszukamy sobie stary mebel w dobrym stanie i sami odpicujemy na nowy i wymarzony ;-)
No i znaleźliśmy i robimy ! :-)))
Najpierw wzięliśmy się za dół kredensu ...
A. rozkręcał , wymieniał prowadnice , gałeczki , śrubczeki i inne takie ( w międzyczasie skręcał jeszcze meble z pokoju i przedpokoju )
Ja myłam , skrobałam , szlifowałam , malowałam ... Pierwszy tydzień zajął mi sam blat , ale wtedy nie mieliśmy jeszcze szlifierki .
To co poniżej to dwa tygodnie walki ;-)))
O tym ile przy tym sprzątania i kurzu to nie wspomnę , ale jak już widać afekt to muszę przyznać że było warto :-)
Efekt już widać , choć nie zrobiłam wczoraj zdjęcia całości zmontowanego już dołu.
Jak tylko tam zawitam i cyknę fotę , to ją tu dodam !
A teraz proces produkcji ...
Cały środek też jest pomalowany. Szuflady sobie darowałam ...
Edit.:
Dorzucam cały dół kredensu :-D
Jeszcze z tydzień i będzie zrobiona góra. Tym razem szlifuje A. , ja maluję ;-)
Do kompletu zamówiliśmy nową sosnową szafkę pod zlew i jedną większą wiszącą witrynkę . Jak je przywiozą to odpicujemy na biało i będzie komplet .
Do malowania użyliśmy Transparentnej farby do drewna Bloom.
Kolor zimowy szron .
CDN. ...
Tu efekt KOŃCOWY :-)
---------------------
Kotki mają się dobrze . W tym tygodniu dostały karton po nowym odkurzaczu , bo poprzedni (dziadkowy) został zajechany remontem ;-P
Miłych i czułych Walentynek życzą prawie zawsze zgodni Gucio i Mikeszek :-D
Edit.:
Kredens skończony TUTAJ ;-)
Pieknie Wam wyszedl ten kredens, warto bylo troche nad nim popracowac. :)
OdpowiedzUsuńDzięki Panterko , na razie to dopiero dół kredensu zrobiony ;-))
UsuńPowiedz uprzejmie Kotyszkom coby w ramach pomocy między rasowej potrzymały łapecki za Pandę bo idziemy jutro na podanie komórek macierzystych.Ciebie nie proszę bo pewnie masz duuuzo pracy a łone przez to trzymanie łapecek nie będą się nudziły:)
OdpowiedzUsuńOwczarka ma zaawansowaną spondylozę.
Szybkiego i szczęśliwego zakończenia prac remontowych:)
Ja się przyłączam do trzymania łapek razem z kociarstwem!
UsuńOrko bardzo współczuję choroby Pandy. Poczytałam w necie co to za ustrojstwo :(( Będziemy trzymać wszystkie łapencje i w locie kciuki też !
UsuńDzięki :-)
Dziękuję Dziewczyny:)Panda już po podaniu komórek.Nawet sprawnie to poszło i wcale nie trzeba było jej usypiać,ale głowę miała zasłoniętą ręcznikiem!Oby wszystko wyszło na dobre.Dzięki!!!
UsuńSuper :D
UsuńOby , oby na dobre !
Amyszko super krendes upolowaliście. Nie kusiło Cię aby go zostawić w tym drewnie? Pięknie wygląda. Ale myślę, że pomalowany też będzie się fantastycznie prezentował. Nie mogę się doczekać efektu. Mi też się marzył kredens w kuchni tylko własnie w kolorze drewna. Jednak uznaliśmy, że za ciasno będzie. I zamiast tego mam półkę na różności. Powodzenia z remontem i głaski dla kotyszków :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście kusiło zwłaszcza A. Ale ja wszystko wybielam co mi w łapki wpadnie , więc nie ma to tamto jest jasno ! ;-))
UsuńPoza tym teraz jak już jest dół zrobiony to A. też jest zachwycony :D
Dorzuciłam fotę całego dołu , można podziwiać ;-)
Ewo zapomniałam podziękować , dla Twojej bandy też moc głasków :-D
UsuńDziękujemy :-) Już sam dół wygląda świetnie - będzie naprawdę pięknie jak skończycie. A do tego pewnie macie mega radość, że własnymi rękami zrobione. Pewnie, że wszystko można kupić, zlecić itp. Ale jak człowiek sam coś zrobi to satysfakcja większa :-)
UsuńWłaśnie Ewo jak się samemu zrobi to człowiek się cieszy jak dziecko i satysfakcja jaka ! :D
UsuńKredens szykuje się piękny :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńAle będziecie mieli pięknie! Uwielbiam takie kuchnie, ze smakiem! I już nie mogę się doczekać zdjęcia całości kredensu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anno , mam nadzieję że za tydzień będzie co pokazać ;-))
UsuńKredens będzie piękny :) też mi się taki marzy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu :D
UsuńPozdrawiam
Nie ma jak ręczny wkład własny , kredens zapowiada się śliczny :-) Karton dla kotełków to najlepszy prezent.....
OdpowiedzUsuńDzięki Anko :-) Zaraz idę działać nad górą kredensu ;-))
UsuńKarton już się znudził więc wylądował na strychu .
cudowny efekt kredensu;
OdpowiedzUsuńdobrze, że napisałaś jaką farbę użyliście; też kupuje Bloom; mają świetne jej odmiany; transparentna to soje widać; u mnie ostatnio nie ma jasnego kolorku, musze chyba zamówić
kociaki jak zawsze słodkie :)
Dziękuję Joanno :-) Tak ,widać słoje a przy tym chroni mebel przed wodą i uszkodzeniami .
UsuńU nas też nie było . Jeździliśmy za czymś do mebli do Legnicy i Zgorzelca. Wybór marny , wszystko na zamówienie. Kupiliśmy Blooma - Zimowy szron.
Miał być Lakier - Syntilor - Mroźna biel . Okazało się że tylko na zamówienie , więc wybraliśmy z tego co było ;-)
Jest jeszcze bielszy jej odcień - biały welon. Ale to zobaczyłam dopiero w necie ;-))
Wy to macie nadprzyrodzone zdolności, takie cuda zrobić ze starego mebla :) niesamowite!
OdpowiedzUsuńFajnie jest urządzać mieszkanie, choć oczywiście wymaga to dużo czasu, trochę stresu no i kasy, ale fajnie, bo to taki jedyny czas w życiu :) Powodzenia!
Dziękujemy Kasiu za uznanie :D
UsuńPrzyznaję że już jesteśmy zmęczeni tym wszystkim . Ale cieszą efekty tego co robimy i to nas jakoś trzyma ;-)
Śliczne mebelki! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńKredensik bardzo fajny, wyszlifowany, wymalowany - jak kobieta przed wieczornym wyjściem :)
OdpowiedzUsuńKoty - im to jest dobrze. Mogą wszędzie wejść i wyśpią się nawet w kartonie. Coś w tym jest, że je uwielbiają.