Wbrew pozorom zimny piecyk w upały też się przydaje :-)
Tak się chłodzimy ;)
To też fajne miejsce obserwacyjne :-)
Dla przypomnienia Gustaw prezentuje nasz drugi piecyk ;-)
Na koniec Mikeszek naokienny ...
Kotki odżywają wieczorem . Balkon w nocy otwarty , można brykać do rana !
W dzień Pańcio balkon zamyka żeby nie wpuszczać spiekoty...
Miłego wieczoru !
One to mają faaajnie a my nie mamy dzisiaj czym oddychać w domku,nawet przy otwartych drzwiach na klatkę:(Ponoć jutro u nas chłodniej:)
OdpowiedzUsuńJuż nie wiadomo co wymyślić żeby się ochłodzić ;)
UsuńU nas ma być jeszcze goręcej :/
Taki piec to praktyczna sprawa na wszystkie pory roku. Kiedy zimno - grzeje, a podczas upalow - chlodzi.
OdpowiedzUsuńU nas na parterze strach balkon na noc zostawic otwarty. Niby jest pies obronny, ale ta gapa wpuscilaby do domu kazdego, nawet zlodzieja. :)))
Zero pożytku z takiego psa ;)))
UsuńU nas podobnie jest z kotami. Mam trzy koty i jak trzeba zapolować na pająka to zero pożytku . Popatrzą , łapką nawet poruszą , ale żeby zapolować i unicestwić - żaden ! Zero pożytku ! ;) A kiedyś jak był tylko Filip to nie musiałam się bać , on zajął się jak tylko mu pokazałam ;)))
Kociaki to się ustawiają do zdjęć jak profesjonaliści.Raz jeden z prawa,drugi z lewa,trzeci w środeczku tyłem,poza leżąca z głową zwróconą w stronę okna,bo ten profil wychodzi najlepiej i jeszcze pozycja"wyciągnięty na całym łóżku"
OdpowiedzUsuńI weź tu wybierz jedno zdjęcie ;)))
OdpowiedzUsuńKociaste to wiedzą gdzie się ulokować :)
OdpowiedzUsuńKasiu już nawet zimny piecyk nie pomaga :( W domu ponad 30 stopni , a wentylatory chodzą non stop . Nie o takie ciepełko prosiliśmy ;)
UsuńNo to ulubieńcy mają swoją miejscówkę, której nie oddadzą nikomu :) Piec jednak przydaje się w domu o każdej porze. A ktoś by powiedział, że to takie nieaktualne i mało komfortowe w dzisiejszych czasach...
OdpowiedzUsuńDo takiego pieca fajnie się przytulić w każdych czasach :-D
Usuń