czwartek, 28 maja 2015

Przedpokój gotowy , pomocnicy padli ;)

Jak już wiecie ostanie dni u nas to była rozpierducha związana z odświeżaniem przedpokoju . Najpierw pozbyliśmy się tapet które od początku namiętnie zrywał Mikesz ;)
Potem postanowiliśmy zrobić betonowe ściany nie do zdarcia ;))
Do tego wybieliliśmy kolejny mebel - tym razem pawlacz !
I efekt tej pracy już jest i bardzo nam się podoba :D
Struktura ścian to nasz pomysł , tak miało być jakby ktoś pytał :-P

A teraz malutka fotorelacja ...


Ściana z bliska wygląda tak


Wybraliśmy jasny odcień szarości ...


Zależnie od światła wygląda różnie. Jak świeci słońce to nawet trochę się mieni ...










Pawlacz wcześniej był sosnowy.Teraz wygląda tak




Ściana zanim wyschła wyglądała tak (dobrze widać fakturę)






Jest do zrobienia białym woskiem jeszcze szafka na buty , ale to zrobimy później .

Pomocnicy oczywiście byli nieocenieni , dlatego teraz odpoczywają na całego ;)))

 




 Który kotek jeszcze tak nóżki krzyżuje ? ;)))















Jak się zregenerujemy to damy czadu ! ;)
 Miłego weekendu kochani ! :-)


 Ps.:
Oczko OK , teraz testuję nowe krople antyalergiczne .

19 komentarzy:

  1. Alescie zalatwili te swoje koty robota ponad ich sily! Musze jednak przyznac, ze futra sprawily sie znakomicie, swietny efekt na scianie. JAK one to zrobily? Przedpokoj wyszedl im naprawde fajnie, powinny dostac jakas nagrode za dobra robote. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pazurkami pomagały wszystkie trzy ;))) Kilka razy musiałam po nich poprawiać :-P

      Usuń
  2. Chyba trza jakowyś donos do TOZu zrobić bo inaczej zamęczą taaakie koty!!!:)))A tak przy okazji:czy ten żyrandol ma jeszcze dwie kule?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj tylko ;)))
      Ma jeszcze dwie :D

      Usuń
    2. :)))No to mamy takie same żyrandole.Ino mój jest"złoty"z brązowawo perłowymi kulami.Kiedyś wisiał w pokoju a teraz też na korytarzu:)

      Usuń
    3. A to ciekawe , nawet nie wiedziałam że były inne kolory ;))

      Usuń
  3. nie ładnie tak koty wykorzystywać, takie wymęczone bidule, ale co się dziwić jak tak dużą powierzchnie musiały pędzlami i wałkami pomalować!!!

    super wyglądają w tych koszyczkach :)!

    Humora

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się pchają do roboty to co będę im żałować ;)))
      Dzięki , Gucio to łapie takie pozy że zrywamy boki :-D

      Usuń
  4. fajny efekt na scianach:)
    a ten drapak obity dzinsem juz taki byl czy to twoja robota?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniczko :D
      Drapaki restaurowaliśmy sami - pisałam o tym w poprzednim wpisie ;)
      Tu wpis

      Usuń
  5. Ale ładnie, jasno i przestronnie! Pewnie to duża zasługa zmęczonych teraz pomocników ;) A nóżek u kota skrzyżowanych nie widziałam! Czadowo! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. rozumiem, że tapet więcej nie położysz... a zobacz jakie Twoje kociaczki grzeczne... nic tylko śpią i śpią... może jednak to nie ich sprawka ? hihi
    pozdrawiam Amyszko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tapetach nawet nie chcę słyszeć ;)
      Grzeczne niesłychanie , jak śpią ! ;)))
      Pozdrawiam Joanno

      Usuń
  7. Świetnie wyszło! Koty naprawdę się spisały ;-) Lubię takie kolory na ścianach a efekt rozbielenia pawlacza tak jak w kuchni - super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewo, ja też coraz bardziej lubię takie klimaty :D

      Usuń
  8. Z takimi pomocnikami, tudzież nadzorcami nie mogło wyjść inaczej :)...

    OdpowiedzUsuń
  9. Przedpokój nie do poznania - widać, że nie tylko koty lubią zmiany :-)))
    Widok zmęczonych bohaterów powala :-)))

    Oszczędzaj oczy i zdrowiej, Amysiu!

    Joasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu , kotki też :D
      Oczka oszczędzam bardzo , bardzo ! ;)

      Usuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.