Słoneczne wspomnienia jesieni :-)

Nie pamiętam kiedy była tak długa słoneczna i ciepła jesień. Co dzień można było cieszyć się słońcem i wygrzewać futra nie tylko na piecu czy drapaku , ale i na balkonie ;)

Mikesz na kocyku ...

Mikesz pod kocykiem ;)) To najczęstszy widok !

Taką jesień kochamy , było cudownie ! :-))

Od wczoraj pogoda się zmieniła , mży , pada , ciemno , szaro , ponuro ... Pogoda gastronomiczna :/
Do spania , albo do oglądania filmów w domowym ciepełku ;))
I tak właśnie robimy , obłożeni kotami oglądamy filmy , nadrabiamy kilkumiesięczne zaległości ;))

Oczywiście nadal biegam do Uszatka - zabawiam , wyczesuję , pielęgnuję , miziam ... i szukam mu domku...
Było już kilka rozmów z potencjalnymi domkami , ale nic konkretnego się nie wykluło ...
Nadal szukamy !