Już całkiem jesienne , ale za to jakie piękne !
Dwa wrzosowate kwiatuszki :-D
Portulaczka coraz marniejsza , bo one lubią dłuuuugie słoneczne dni ...:(
Dziś znowu upalnie , więc tak jak lubię :-))
Karmelek chyba też , choć na balkonie na razie za gorąco. Ale w pobliżu już całkiem , całkiem ...
Kot bez głowy :-P
Do miłego ! ;-)
Lubisz takie upaly? Ja nie zyje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam :D
UsuńMoje koty wykluczyły wszelkie kfiatki z gry. Ostała się jeno zielistka zawieszona w kwietniku u powały, a i ją nawet próbują zeżreć.
OdpowiedzUsuńU nas te kwiatki co koty je żarły zostały wydane rodzince ;-)
UsuńReszta jakoś się trzyma .
Ładne te nowe kwiatki! :D
OdpowiedzUsuńJa niedawno zakupiłam dwa wrzosy i stoją na balkonie na parapecie. :P
Dzięki :D
UsuńWrzosów nigdy za wiele ;-)
A teraz jest tyle gatunków , coś pięknego !
Prześliczne kwiatuszki, ładnie się prezentują na balkonie :) U mnie też już zawitały wrzosy do altanki :) Niebawem wylądują także na parapecie za oknem :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziki :-) Widzę że nie tylko mnie wrzosy zauroczyły :D
UsuńPiękne! Też niedługo będą u mnie wrzosy, bo uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńWczoraj do kolekcji doszły jeszcze trzy wrzosowate (dwa wrzośce i jeden wrzos). Teraz aż miło popatrzeć na balkon ;-))