Ten rok a zwłaszcza jego ostatnie 4 miesiące były dla nas bardzo ciężkie i pracowite .
Najpierw choroba i śmierć teścia . Potem remont mieszkania po nim , który trwa do dziś i zajmuje nam duuuuużo czasu i kosztuje dużo nerwów i pieniędzy ;-)
Na szczęście najgorszą robotę mamy już za sobą , a po Nowym Roku czeka nas już tylko w miarę czysta robota - położenie paneli i urządzanie mieszkania od zera .
Choć brzmi skromnie , to czekają nas kolejne tygodnie ciężkiej pracy . Tyle że już widać efekty naszej pracy i to nas bardzo cieszy :-)
Nie mam czasu na blogowanie , bo zamiast aktualizować naszą kocią kronikę , to szukam czegoś w necie , albo jeżdżę z A. po sklepach .
Ciągle też jeździmy na "budowę " ...
Kotki nie mają o niczym pojęcia , choć czasem widzą jakieś nowe pudła w naszym mieszkaniu i nie można do niech wejść ;-))
Przez ostatni rok , odkąd Maciek zamieszkał u mojej mamy , odwiedzam ją i Maćka obowiązkowo ze trzy-cztery razy w tygodniu . Można powiedzieć że Maciek zbliżył mnie bardzo do mojej mamy :-)
Maciuś u mamy żyje jak bonzo .
Ma odpicowaną drabinkę i z niej korzysta. Po wielu miesiącach wreszcie zaczął korzystać z drabinki również Wacek :-))
Maciek co wieczór przed snem wychodzi z mamą na dwór pobiegać. Ganiają naokoło domu - mama z przodu , kot za nią ;-)) Maciek jak piesek reaguje na komendy , więc jak trzeba wracać , wraca bez problemu.
Maciek i Wacek niedawno dostali od nas domek z kartonu i wędkę - węża z pluszu .
Bardzo im te prezenty przypadły do gustu , zwłaszcza domek ;-)
Senior Wacek tak się rozbrykał że co wieczór wybiera z kosza zabawkę , najlepiej zieloną mysz i bawi się z nią jak szalony :D
Na koniec kilka fotek puchatego Maćka. Teraz ma bardzo gęste i grube futerko . To nie ten kot co rok temu :-D
I Wacuś świąteczny :-)
To były drugie święta Maćka u mamy i oby ich było jeszcze wiele :-)
Kochani życzę Sobie i Wam w Nowym Roku Wszystkiego Dobrego , a przede wszystkim ...
Spokoju , Zdrowia i Szczęścia !
DO SIEGO ROKU ! Bez fajerwerków ! ;-)
Kto chce wesprzeć akcję niech dołączy do nas TU
Piękna opowieść o Maćku :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wszystkim szczęśliwego Nowego Roku !
Dziękuję Krysiu i nawzajem :-)
UsuńZaglądam do Wam cały rok i śledzę poczynania koteczków. Czy to ten sam Maciuś, co pierwsze dni na zewnątrz spędzał w piwnicznym okienku??? :))))
OdpowiedzUsuńNa temat remontów i kolejnych "fachowców" mogłabym pisać eleboraty, więc rozumiem Wasz trud i nerwy. Najważniejsze, że widac światełko w tunelu.
Do następnego roku, oby był dla Was wszystkich zdrowy, radosny i szczęśliwy :)
Ten sam , ten sam :-)))
UsuńO remontach , fachowcach , zakupach i całej tej lataninie też mogłabym pisać elaboraty , ale szkoda mi czasu ;-))
Dziękuję Efko i tego samego życzę Tobie , Rodzinie i zwierzakom :-)
Amyszko, najpierw realne życia, a potem kocia kronika. :) Cudownego roku! Maciek bonzo bardzo cieszy. :)
OdpowiedzUsuńReal najważniejszy Gosiu :-D
UsuńDziękujemy i nawzajem ! <3
Widze, ze obecnosc Macka i Twojej mamie i Wacku tylko na dobre wyszla! Waszej rodzinie i wszystkim rodzinnym kotyszkom - zdrowego i dobrego roku. :*
OdpowiedzUsuńTo prawda , obydwoje odmłodnieli co nieco ;-))
UsuńDziękujemy Panterko i nawzajem <3
Wiem jak to jest, ja chodzę do rodziców poprzebywać z psem :D Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo to witaj w klubie Elu :-D
UsuńJak to nas te zwierzaki zbliżają ;-)
Dziękujemy i nawzajem ! :-)
Amyszko, dla Ciebie i wszystkich kotyszków życzymy wspaniałego roku! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Kasiu i Tobie tego samego życzę :D
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym 2016 roku :)
OdpowiedzUsuńkoty to naprawdę mądre zwierzaki...świetny pomysł z tą drabinką
Dziękujemy Joanno :-)
UsuńDla Ciebie również Dobrego Nowego Roku !
Powodzenia w realizacji planów, tych remontowych i nie tylko;)
OdpowiedzUsuńWidać, że kociakom u Twojej mamy jest bardzo dobrze;)
Pozdrawiam!
Dziękujemy Asiu :-)
UsuńNajlepszego w Nowym Roku !
Słowo remont przyprawia mnie o dreszcze ;-)))
OdpowiedzUsuńu mnie też trwał i trwał i skończyć się nie chciał ale teraz jest tak cudnie ;-)))
Życzę Wam Wszystkiego co się dobrem i szczęściem zowie i Kotyszkom i Maminym rezydentom przesyłam serdeczne uściski i miziajki ;-)))
Też bym chciała żeby i u nas skończył się cudownie ;-))
UsuńDziękujemy Brujitko , dla Ciebie również Wszystkiego Naj , Naj co się dobrem i szczęściem zowie !
Uściski i mizianki <3
Mi najbardziej w kotach podoba się to, że są one wręcz nieobliczalne i nigdy nie wiemy co wykombinują. Ja jakiś czas temu również pierwszy raz czytałam o kocie szylkretowym https://abc-kot.pl/kot-szylkretowy-jakiego-jest-koloru/ i faktycznie rzadko je spotykam.
OdpowiedzUsuń