wtorek, 9 grudnia 2014

Czarnuszek Maciuś

Pewnie jesteście ciekawi jak tam Czarnuszek się ma ?
Ma już imię - został Maćkiem , bo mama nie chciała , lub nie potrafiła zapamiętać innego imienia ;)))

W poniedziałek 8 grudnia byliśmy z kotkiem u weta na kontroli . Leczenie przebiega powoli , bo kotek był bardzo zabiedzony i w kiepskiej kondycji.
Jest dużo lepiej , ale do całkowitego wyleczenia jeszcze daleko.
Kontynuujemy leczenie - antybiotyk + rutinoscorbin + witaminy + krople do oczu .
Dostał jeszcze u weta preparat na pasożyty wewnętrzne i na zewnętrzne i do domku , czyli do swojej piwnicy ;)
Za tydzień do kontroli.
Jak będzie dobrze to weźmiemy się za klejnoty , a jak nie to będziemy leczyć dalej
 ...
Apetyt na szczęście kotkowi dopisuje , przybrał już na wadze i można powiedzieć że wygląda prawie jak kot :-))
Jedzonko już nie znika z miseczki w pięć sekund , może zostać , może postać , a nawet może nie smakować ;)
To dobrze , bo mama by go zapasła , jakby tak ciągle darł japę bo głodny ;))

Foto relacja z dziś ;)




























 A tu obok jego pierwszy domek , zrobiony przeze mnie ...












Jak na razie zabawki kotka w ogóle nie interesują . Ale co się dziwić ... Każdą wolną chwilę pucuje sobie futerko ;)


Za to zauważyłam że uwielbia ugniatać łapkami kawałek pluszowego kocyka jaki dostał od nas ;))

Położyłam kocyk obok siebie i go głaskałam i on zaczął ten kocyk ugniatać :-)

Edit.:
Dla tych co nie wiedzą co ta czynność oznacza , już tłumaczę :
Jeśli kot, będąc na naszych kolanach czy w swoim legowisku zaczyna ugniatać i pomrukiwać możemy być pewni, że jest to oznaką jego zadowolenia i poczucia bezpieczeństwa. W przypadku wiecznego ugniatania opiekunów świadczy to także o kociej miłości do właściciela.
To cytat stąd ;)



37 komentarzy:

  1. Czemu koty tak ugniatają?Czy to znaczy,że do mamy im się chce?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kot, będąc na naszych kolanach czy w swoim legowisku zaczyna ugniatać i pomrukiwać możemy być pewni, że jest to oznaką jego zadowolenia i poczucia bezpieczeństwa. W przypadku wiecznego ugniatania opiekunów świadczy to także o kociej miłości do właściciela.
      To cytat stąd ;)

      Usuń
    2. Dobry odnośnik do cytatu we wpisie i TU

      Usuń
    3. :)Wiedziałam,że ma to też coś wspólnego z...kocim niemowlęctwem-ugniataniem cyca:)

      Usuń
    4. Od tego się zaczyna :D

      Usuń
  2. Kochany Maćko :) Przyjdzie czas to i zabaweczki go zainteresują :) Dobrze mu u Twojej Mamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo jestem ciekawa jak będzie zachowywać się w mieszkaniu u mamy , o ile w ogóle to nastąpi.
      Wszystko zależy od tego czy nie będzie atakował mamy Wacka .
      Ale o tym przekonamy się dopiero po kastracji ...

      Usuń
  3. Mieciuchna mnie co wieczor ugniata, a od Bulki jeszcze nie doswiadczylam ugniatania, choc czesto kladzie sie na mnie.
    Macius mial duzo szczescia, ze trafil do Was. Beda jeszcze z niego ludzie! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miećka Cię kocha :-)))
      Bułeczka też tylko inaczej ;)
      Też tak myślę :-D

      Mnie kiedyś ugniatał Figa. Jeszcze łapał ząbkami za rękaw i dopiero ugniatał. Gucio i Karmel ugniata kocyki . Ale jeszcze do tego Gucio musi mieć w zębach mój kapeć , a Karmelek sznureczek ;)))

      Usuń
  4. Maciuś ma wspaniałą opiekę :) Widać, że już troszkę lepiej wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu , byłam ciekawa czy ktoś to zauważy ;)

      Usuń
  5. Jest śliczny, ma takie wspaniałe oczy, życzę mu dużo zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Luno. Wiesz oczka jeszcze trochę podpuchnięte . Jak je całkiem wyleczymy to dopiero będzie śliczny :-)

      Usuń
  6. Maciuś nie mógł trafić lepiej. Ciesze się, że ma się dobrze i że rekonwalescencja przebiega pomyślnie :)
    Pozdrów swoją mamę - jest wspaniała, że dała mu schronienie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Kasiu , pozdrowię na pewno :-))

      Usuń
    2. Ukłony dla Mamy z podziękowaniami za wielkie serce.Maciuś wyrośnie na przystojniaka,na zabawki też przyjdzie czas.Pozdrawiamy z kocią

      Usuń
  7. Dziękuję Kociafraniu , mamie też przekażę :D
    Pozdrawiam ciepło .

    OdpowiedzUsuń
  8. On nie prawie, ale już zupełnie jak kot wygląda... Moje ugniatają zawsze przed ułożeniem się do snu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maciuś by Ci podziękował za te słowa :-))
      Macie fajne zwyczaje ;)

      Usuń
  9. Urwis jest we mnie bardzo zakochany ;)... Czarny jest coraz ładniejszy, mordkę ma taką "misiową" :D. Do kochania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się Urwiskowi nie dziwię ;))
      To prawda Abi. To będzie kawał kota , misiowy , duży i do kochania ;)
      Dziś wyglądał jeszcze lepiej i nawet próbował się bawić :-))

      Usuń
  10. Super, Maciek bardzo fajnie już wygląda. Widać, że chętnie nadrabia zaległości w jedzeniu. Amyszko widzę, że u Ciebie to pomaganie kotkom jest rodzinne i dziedziczne, przechodzi z pokolenia. Pomagacie razem z mamą i chyba córcia też lubi kotki. SZACUNEK dla Was!
    Moje kotki też nas ugniatają, a ja uwielbiam taki masaż, robią go delikatnie i bez pazurków.
    Pozdrawiam-:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Iwonko :-)
      Maciek nadrabia zaległości i robi się ogromny ! Jest coraz silniejszy i nie chce żeby mu oczka zakrapiać , tabletki wciskać , a tu mus - nie ma to tamto .
      Przestanie mnie lubić najwyżej ;)
      To masz fajnie jak bez pazurków . Mojej mamy Wacek też ją ugniata i zahacza pazurkami ciuchy ;))) Wczoraj mu obcięłam te szpony i Maćkowi też ;)
      Pozdrawiam :-D

      Usuń
  11. No to mój Tygrysek straaasznie mnie kocha, potrafi tak ugniatac moja osobę nawet 20 minut :-)
    Pysi tez sie zdarza raz na pół roku :-) :-)
    Zapowiada się ze Maciuś bedzie wspaniałym kochajacym domowym kotkiem.
    Tylko domek trzeba mu znaleść, taki jest plan prawda ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozazdrościć Alu ;))))
      Prawda Alu , prawda. Ale najpierw musi być zdrowy i wykastrowany - bo kto go zechce ;)

      Usuń
  12. Czarnuszki chyba tak mają, że jedzenie znika w mgnieniu oka, nasze krzakowe maleństwo rośnie w oczach i, jak sądzę, wciąż je na zapas. Nie wiem jak go tego oduczyć ;/ Dostają jedzenie 2 razy dziennie, mokre, maluch zjada swoje i buszuje w miseczkach reszty więc muszę im dawać całkiem osobno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki się nie nasycą to tak będzie. Zapewne też jedzą na zapas .
      Maciuś dostaje częściej i już widać efekty. Już nie rzuca się na jedzenie jak dziki , je wolniej i czasem coś zostawi.
      No i rośnie wszerz ;)

      Usuń
    2. Melon już jest ponad 2, miesiąca u nas i wciąż rzuca się na jedzenie jak szalony, może nadrabia zaległości? jak na 5mscy mi się jakiś mały wydaje :( może brak witamin i dopowiedniego żywienia tak na niego wpłynął, grunt,że teraz jest zdrowy i mogę zachwycać się w pełni okrągłymi oczami :)
      Wracając obawiałam się, że po 2 mscach moje koty mnie nie będą pamiętać, ale jak otworzyłam drzwi Arbuz od razu podbiegł i mi w ramiona wskoczył, zwyłam się jak dziecko :) niestety Melon faktycznie mnie nie pamiętał i pierwszy dzień uciekał przede mną.

      Usuń
    3. Kotek jest młody i jeszcze rośnie to jest nienasycony . Przynajmniej Arbuz nie zapomniał i przywitał jak należy :D
      Melon nie pamiętał , albo obrażony że go zostawiłaś ...

      Usuń
    4. Chyba nie pamiętał, zajmowałam się nim tylko 2 tygodnie i musiałam jechać a nie było mnie 2 msce ;/ na szczęście szybko sobie przypomniał, że ta baba równa się głaskanie, pieszczenie i przysmaki ;) już od kilku dni wieczorem przyłazi się tulać do łóżka :)

      Usuń
    5. Super że sobie przypomniał :-)

      Usuń
    6. Już myślałam, że obłaskawianie go zajmie dłużej, ale jednak nie ;) tylko coś mały jak na półroczniaka jest, biedul chyba za mało miał pożywienia ;/ albo witamin. Teraz mamy jeszcze 2 w tymczasie, które, mamy nadzieję, pójdą do adopcji. Dwie rozmruczane dziewczynki już po sterylce :)

      Usuń
    7. To się tam dzieje u Ciebie , ho ho ;))

      Usuń
    8. Oj dzieje i nie mam stąd czasu na blogowanie, po nowym roku będziemy ogłaszać dziewczynki, nie chcieliśmy żeby przypadkiem stały się nietrafionym prezentem świątecznym, więc na razie przyzwyczajają się do ludzi ;)
      Wesołych ;)

      Usuń
    9. Wesołych i Zdrowych Ino ! :D

      Usuń
    10. I Szczęśliwego Nowego Roku :)

      Usuń
    11. Dziękujemy i nawzajem ! :)

      Usuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.