Jak zawsze w ostatnim czasie wszystkie wpisy na blogu są z wielkim poślizgiem.
Jakoś czas za szybko goni ,czy co , nie wiem ...😉
I tak pierwszego kwietnia naszemu Karmelkowi stuknie okrągła piętnasta rocznica urodzin 😘
Nie lubi ten nasz jubilat pozować do zdjęć , więc tym razem portretów nie będzie , ale takie zdjęcia z oddali jak najbardziej ;-)
Wymowne - otwórz drzwi na balkon ;-)
Lalcia zawsze musi się wcisnąć na pierwszy plan😸
Kamelek to niejadek , więc jest najszczuplejszy ze stada. Większość dnia przesypia , ale ma też swoje zwyczaje. Lubi sobie pobrykać na mojej witrynce o drugiej w nocy , gdy wszyscy domownicy śpią 😵
Jak coś chce, to patrzy na człowieka wymownie tak długo , aż to coś dostanie. My już wiemy co - albo przysmaczek , albo położyć się na mizianki ;-)))
Kilka razy na dzień idzie na miziani do Pańcia. To rytuał obowiązkowy , wiadomo dla kogo 😀
Żaden kot nie może się zbliżyć do niego jak ten śpi , bo jest burczenie straszne 🙀
Ale jak ma humorek to sam nastawia pyszczek do Lali , czy Mikeszka aby zrobili mu bucka , albo polizali po pysiu :-)
Sam nigdy nie polizał ani Mikeszka , ani Lali. Jedynie Filipka jak był mały 💕
Chyba wychodzi z założenia że takie profity , to tylko jemu się należą ;-)))
Taki to cudak z tego Karmelka 😄
Najlepszego nasz Rudziaszku , 100 lat w zdrówku i radości z nami 💜💋
Na konic obiecane kocie gadżety , a są to tym razem trzy koty :
Pierwszy to kot skarbonka - Japoński kot na szczęście Maneki-neko. Wyszperany na OLX ;-)
Jeszcze jeden Maneki Neko , tylko mniejszy ;-)
A dwa poniższe to z bazarku, takie tam zwykłe , niezwykłe ;-) Z jakiejś twardej masy kot w paski ;-)
I taka mała czarno-biała panienka z porcelany ... ;-) Tego gościa z prawej już kiedyś pokazywałam ...
Prawda że pocieszne ? ;-)
Zapomniałabym ! Jeszcze mam taką malutką filiżankę ze spodkiem firma Goebel.
Z kolekcji Rosiny Wachtmeiste.Też z naszego bazarku ;-)
Nie wiem jak u Was, ale u nas choć czasem jeszcze mocno zimno , to pogoda jest przepiękna.
Słońce świeci , niebo bezchmurne , o dziwo ! Błękit jakiego daaaawno nie było 😍
Koty jojczą pod balkonem i proszą o wypuszczenie. Robię to czasami , jak juz słońce jest wysoko. Ale jeszcze tylko na moment , bo nie chcę aby się któryś przeziębił.
Tak że widać że idzie wiosna wielkimi krokami. Oby już tak zostało , czego życzę i Wam i sobie:-)
Do miłego kochani ! 💜
100 lat Karmelku 😻filiżanka prześliczna , jestem fanka tej kolekcji 🙂
OdpowiedzUsuńDziękujemy Anko , ja i Karmelitek :D
UsuńWszystkiego najlepszego dla Rudzielca 🧡🧡🧡
OdpowiedzUsuńKarmelito dziękuje :D :*
Usuń100 lat i uściski dla Jubilata ������
OdpowiedzUsuńDziękujemy Widzik , 100 lat Cię nie widziałam :D :*
UsuńWielu lat w zdrowiu, Karmelku!
OdpowiedzUsuńKarmello dziękuję :D
Usuń