niedziela, 9 sierpnia 2020

Upał powala ;-)

Od kilku dni mamy upalne lato ! Upał powala , co widać na załączonych  obrazkach ...;-)

Gdzie by tu się legnąć dla ochłody ? 😂



Na tym zdjęciu są trzy koty...;-)



Na tych dwóch poniżej też są trzy koty ;-)

Lalcia ma wywalone na wszystko 😀






Hierarchia jak ma być :D
Konflikt interesów 😃

Karmelek też lubi pluszaki , tylko trochę inaczej niż Lala ;-)

Lala była na tyle grzeczna ,  że pozwoliłam jej ostatnie dwie noce spędzić na balkonie.

To były dwie spokojne noce bez mordowania Mikeszka i bez szaleństw po domu ;-)))

Była tak zajęta patrolowaniem balkonu , że nie miała czasu do domu wrócić - przez całą noc !  😸

Wcześniej jak ją wołałam wieczorem , coby ją zabrać z balkonu , to był płacz !

Jak się skończą upały i trzeba będzie kotka na noc do domu wołać , to znowu będzie krzywda ...😩


Do miłego ! 




13 komentarzy:

  1. Lala najwyraźniej lubi wietrzyć podwozie, chłopaki bardziej dystyngowani, znoszą upał ze stoickim spokojem :). Jak się chłodno zrobi, to Lala pewnie będzie chętniej wracać do ciepłego domku :). Naszych teraz nawet już nie próbujemy wołać na noc do domu, ale jesienią same będą się prosić.
    Na "dachu" regału z książkami u nas podobnie - do niedawna to był azyl Sabinki, ale jak maluchy się zorientowały, że tam jest taka fajna miejscówka, to się zaczęły przepychanki...
    Jednym słowem - z kotami nigdy nie jest nudno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie lubią wietrzyć podwozie , ale Lala najbardziej ;-)))
      U nas azyl na witrynce miał Mikesz ,do czasu nastania Lali ...;-)
      Nie ma nudy , oj nie !

      Usuń
  2. My też umieramy z upału i okoliczności nieciekawe :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham ciepełko , ale te afrykańskie upały to lekkie przegięcie.
      Nie, no nie umierajcie ! ;-)

      Usuń
  3. U nas podobnie, upał okropny. Ksenia jakby mogła, to by z balkonu nie schodziła. Pewnie całą noc by przesiedziała, ale jakoś wolę żeby była w domu, więc wieczorem smutny kotek jest na siłę ściągany z balkonu 😊😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból, krzywda się dzieje gdy zabierają kotka z balkonu ,wtedy gdy jest najfajniej ;-)
      Ale skoro masz się o nią bać , to lepiej zabrać ...:*

      Usuń
  4. Nasza czarnulka uwielbia balkon, szczególnie nocką .... gdy chłodniej na dworze. My zazwyczaj zostawiamy balkon na noc otwarty, w przeciwnym wypadku mamy pobudkę po 4 rano 🙀 Nasze kotki już stateczne kocice i dzikie harce na balkonie już im nie w głowie 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz czarny Mikesz też kocha balkon nocą i razem Lalą okupują go do białego rana ;-)
      Lala dostaje świra jak upoluje ćmę. Czasem mi przynosi do domu jeszcze żywą i puszcza po pokoju. Co nie jest fajne ;-P

      Usuń
    2. Nasze przynoszą upolowaną ćmę do łóżka ....najczęściej już wymamlaną i nieżywą.....tez niefajne ;-P

      Usuń
    3. Kiedyś "chłopaki" mi takie prezenty robiły - do łóżka pająki i inne takie , brrrr ! ;-)

      Usuń
  5. O tak, siedzenie po nocy na balkonie to najlepsze co moze byc. Niestety u mnie z balkonu prowadza schody do lasu, a w lesie miszkaja kojoty, wiec musimy byc bardzo czujni. Czasem wydaje mi sie, ze co za duzo natury dookola to niezdrowo i wolalabym taki wiekszy miejski balkon po prostu… :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schody do lasu to brzmi bajecznie, ale te kojoty to już nie ;-)))


      Usuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.