poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Pelet - najlepsza zabawka ;-)

Nasza kicia wymyśliła sobie że za każde siku , czy qu... należy się nagroda ;-)
I za każdym razem jak korzysta z kuwety , to sobie wygrzebie ziarenko , albo dwa i bryka z nim po całym mieszkaniu ;-)))

Gdy jej się nudzi , to nawet bez si , czy qu wygrzebuje ziarenka i bryka w łazience , albo przyniesie w zębach i grandzi u mnie w pokoju :D
















Ciekawe czy ona z tego wyrośnie ?  Jak myślicie ?
Czy już wiecznie będę zbierać te brykieciki z podłogi ;-P




14 komentarzy:

  1. To i tak nieźle, u nas się zdarzało, że maluch wyciągnął lekko podsuszoną qu.. z kuwety i znajdowaliśmy ją potem pod kanapą na przykład. Zwykle to się działo jak byliśmy w pracy, to sporo czasu na takie zabawy, a potem państwo szukali po całym domu co też to tak śmierdzi nie wiadomo skąd :). Ale spoko, wszystkie z tego wyrastają, mniej więcej koło pierwszych urodzin są już nieco poważniejsze :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ! to u Was była czadowa zabawa :-)))
      U nas jak na razie tylko pachnący brykiecik ;-P

      Usuń
  2. Ale sobie zabaweczkę znalazła 😊słodziak z niej absolutny 😍

    OdpowiedzUsuń
  3. Buhahahaha Istna słodzinka. :D Wyrośnie z niej prawdziwa artystka, no jak takiego kotka nie pokochać, nie ma na to szans. Ja myślę, że ona dobrze zdaje sobie sprawę, że jest urocza. Wideo cudowne. :) Pozdrawiam. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak może być , wie że nas rozbraja tą swoją słodyczą ;-)))
      Dziękujemy i pozdrawiamy :*

      Usuń
  4. Może jej trzeba taka zabaweczke? Moje bawia sie koleczkami spod zakretki od butelki, zapinka do chleba i slomkami - absolutny hit!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie, no kiedyś wyrośnie, ale na razie ślicznie się bawi z takim wdziękiem. Filmik też cudny, widać jak kotka bryka po łazience. Okazuje się, że najlepsze zabawki dla kotka są najprostsze. Cudna koteczka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyrośnie! I zatęsknisz za tym kiedyś - tak sądzę :D
    Ja tęsknię za psotami Purki, kiedyś biegała ze wszystkim. Aktualnie to leń kanapowy :D
    Amaya i Misiek nadal lubią ganiać jak wariaci, choć już nie tak dziko jak kiedyś. Na szczęście nie każdemu kotu mija chęć do zabawy, ale w większości przypadków stają się spokojniejsze.
    Hedwiga jest w okresie swojej młodości. Ostatnio pozwalam jej się bawić patyczkami do uszu - od kiedy kupiłam takie papierowe (biodegradowalne) nie boję się, że je zje i coś jej się stanie. W końcu od jedzenia papieru nikt jeszcze nie umarł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie pelet to ciągle najlepsza zabawka :-)))
      Ja patyczki zabieram bo ona skubie watę i boję się że ją zje. Muszę popatrzeć za tymi papierowymi ;-)
      Wiem że wyrośnie z tych szaleństw, jak każdy kot. Czasem za tym tęsknię, a potem przypominam sobie jak mi tego brakowało :D

      Usuń
  7. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.