niedziela, 10 marca 2019

Przebudzenie wiosenne Mikeszka ;-)

Z nastaniem wiosny nasz Czarnuszek  rozbrykał że hej ! ;-)))
Bryka , ćwierka , dokazuje od rana do nocy , z przerwami na spanie rzecz jasna ;-)
Najlepiej bawi się sam , jak nie piłeczką , to z jakimś  wyimaginowanym wrogiem ;-P
Czasem podrzucam mu jakiś nowy/stary gadżet coby miał urozmaicenie w zabawie :-)










Na filmiku słychać jego "ćwierkanie" ;-)











Jak już się wybryka kimnie się tam gdzie padnie ...;-)









 I można zaczynać brykanie od nowa :D

Do miłego !


22 komentarze:

  1. U nas też zima była nieco "zaspana". Towarzystwo raczej nie miało ochoty na bieganie - no poza Hedwigą, które jak się wydaje trochę ich rozruszała :D Czekam na wiosnę tak bardzo bardzo bardzo!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tylko Mikeszek czuje wiosnę , choć się dziwię bo u nas zawierucha, deszcz, śnieg i grad :/
      Też czekam na tą prawdziwą wiosnę z utęsknieniem ;-)

      Usuń
  2. Moje czarne kochanie... tiu... tiu... tiu...

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas to samo, szaleństwo trwa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosna, wiadomo! Nasz najmłodszy kotek Rysio jest już wypuszczany na dwór i bryka tam całymi, bo dom stał się dla niego po prostu za mały, za ciasny, za nudny! A na dworze tyle atrakcji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mikeszka jakby tak wypuścić , to by poleciał w siną dal ;-)))
      Byśmy się zapłakali ! ;-)

      Usuń
  5. No ba, po zimie trzeba nabrać formy;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Za oknem znowu zima i śnieg (przynajmniej u mnie). Oby to szybko przeszło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też niestety już od trzech dni wichury i deszcze, a dziś do tego jak nie śnieg, to grad sypie ! Armagedon normalnie :/
      Do prawdziwej wiosny to chyba daleko ...

      Usuń
  7. Rozkoszne to ćwierkanie czarnuszka 😻

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy dwa koty, ale ćwierka i gada do człowieków tylko kotka. Ma bardzo bogaty repertuar miauków, pomruków, gruchania, "szczekania" i terkotania na ptaki, a także warczenia i syczenia na kocurka. Ten miauczy tak żałośnie jakby go coś bolało, bardziej skrzeczenie przypomina. Zdecydowanie niewiele "mówi", ale ostatnio po 2 latach pierwszy raz terkotał na ptaki. Zima powróciła niestety, a wiatr złamał wielkie drzewo na podwórku, które trochę poturbowało samochód sąsiada. Dobrze że rok temu obcięte były wszystkie stare konary, wszystkie gałęzie to były młode odrosty, bo szkody byłyby dużo większe. Pień z pół metra średnicy złamało jak zapałkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z naszej trójki najszerszy repertuar dźwiękowy ma Mikeszek. Niektórych dźwięków nie jestem w stanie nawet opisać ;-)
      U nas też były powalone drzewa , tym razem nie na naszym podwórku, ale niedalako ...
      Padły w poprzek drogi, a w jedno z nich wjechało auto :/
      Wiele szkód było w naszym mieście ...

      Usuń
  9. Na wiosnę wszyscy dostają zastrzyk energii od słońca :) Mikeszek widać też ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet jak jest zimno, a świeci słońce to już jest radocha ;-)

      Usuń
  10. On też chce już wiosny jak najszybciej :-)))
    Tak jak ja :-)
    Głaski dla wszystkich Kotyszków po równo proszę rozdzielić ;-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.