Licznik energii elektrycznej mamy ukryty pod lustrem w przedpokoju . Żeby go odczytać trzeba zdjęć ze ściany lustro ...
Koty oczywiście wielce zainteresowane , zwłaszcza tymi kotami co się za "szybą" schowały ;-)))
Mikesz i Karmel w poszukiwaniu intruzów zaglądali za lustro ;-)
Gucio wolał nie ryzykować ;-P
Mamy nadzieję że te obce do nas nie wejdą , bo nam żarełka zabraknie ;-P
Lustereczko, powiedz przecie...
OdpowiedzUsuńChyba musicie zainstalowac to lustro na stale na tej wysokosci. :))
Na tej ścianie będzie lustro , ale czy do samej ziemi to nie wiem ;-))
UsuńExtra zdjęcia! Kociakom się podoba i to jak:D
OdpowiedzUsuńGuciowi chyb nie bardzo ;-)))
Usuń:))))
OdpowiedzUsuńKociaki miały okazję podziwiać się w lustrze. ;D
OdpowiedzUsuńAle słodziaki z nich! :)
Haha, gucio lekko zdezorientowany;)
OdpowiedzUsuńJak Alicja w krainie czarów ;-)))
UsuńPewnie się mocno zdziwiły widząc "nowe" koty :)
OdpowiedzUsuńNawiązując do poprzedniego posta... Z jakiego sklepu jest ta koszula? Boska jest!
Koszulka z Reserved ;-)
UsuńDzięki !
Purka jak pierwszy raz zobaczyła się w lustrze, to się najeżyła i próbowała sama siebie okładać łapami :D Przekomicznie to wyglądało!
OdpowiedzUsuńIm młodszy kot tym reakcja gwałtowniejsza :-)))
UsuńKoty to interesujące stworzenia i wszystko je interesuje. Sama mam jednego kota. Ale z trzema kociakami to dopiero jest wesoło :) pozdrawiam ciebie i kociaki :)
OdpowiedzUsuńCiekawiej będzie jak będziesz miała co najmniej dwa ;-P
UsuńPozdrawiamy serdecznie :-)
Pamiętam jak jeden z kotów pewnej pary u której mieszkałam wszedł do mojego pokoju i zobaczył się w wielkim lustrze. Najeżył się i zaatakował-nosem w lustro i już więcej nie zaatakował swojego odbicia:)))
OdpowiedzUsuńTo chyba było bolesne spotkanie :-)))
UsuńNasz Gucio ma respekt przed swoim odbiciem , bo robi srogie minki ;-D
My też mamy takie w przedpokoju (stojące) ale kocia baza jest za lustrem :)
OdpowiedzUsuńMy też mamy takie w przedpokoju (stojące) ale kocia baza jest za lustrem :)
OdpowiedzUsuńMy takie mieleiśmy , ale już wisi - też w przedpokoju. Kolejny wpis będzie o tym ! ;-))
OdpowiedzUsuń