Choć jeszcze nieraz łzy cisną się do oczu w całkiem niespodziewanych momentach , życie toczy się dalej i co niektórzy nawet nieźle rozrabiają ;)
Dziś tylko zamieszczę zrobione jakiś czas temu skrapki , a jutro może pokażemy co ten rozrabiaka dostał w prezencie ;)
Nic się nie zmienił ,tylko deczko większy jest ;)
Ps.:
Bardzo wszystkim dziękujemy za wsparcie ,wpisy, mejle ,telefony ... Dobrze jest wiedzieć że nie jest się samemu w tak trudnych chwilach ...
sobota, 25 sierpnia 2012
czwartek, 23 sierpnia 2012
Filipek [*] :(((
Dziś w południe pozwoliliśmy Filipkowi zasnąć na zawsze :((
Teraz to nasze serca mają wyrwy wielkości krateru ale co tam, ważne że Filipek już nie cierpi ...:(
Jeszcze nie całkiem to do mnie dociera ,wydaje się że ciągle tu jest ...
Moje cudne zielonookie serduszko, nasz seniorek i tatko ...:(((
Dziękujemy Ci za 16 lat z nami ♥♥♥
Do zobaczenia Filipku w lepszym świecie ...
Teraz to nasze serca mają wyrwy wielkości krateru ale co tam, ważne że Filipek już nie cierpi ...:(
Jeszcze nie całkiem to do mnie dociera ,wydaje się że ciągle tu jest ...
Moje cudne zielonookie serduszko, nasz seniorek i tatko ...:(((
Dziękujemy Ci za 16 lat z nami ♥♥♥
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Słodziak :)
Kto powiedział że ja jestem nerwowym kotkiem ?
A to niby skąd ten spokój ?
Chciałem Wam udowodnić że ja jestem NIESPOTYKANIE spokojnym kotkiem ;)
I nie dam się sprowokować , o ! ;))
A tak wygląda zrelaksowany kot w wykonaniu Karmelka ;) Jedna łapka koniecznie wyciągnięta do przodu ! ;))
I podobne ,tylko w innym czasie ;)
Coraz częściej Karmelek odwiedza mnie w nocy w łóżku i mruczy niesamowicie ;)
Kiedyś wpadał na chwilkę pomruczał ,pociamkał kocyk i uciekał do siebie. Teraz zdarza mu się przy mnie zasnąć - śpi czasem z godzinkę ,dwie ...
Oczywiście budzi mnie o masakrycznej porze i wybija ze snu ,ale jest taki słodki i rozkoszny z tym przytulaniem i mruczeniem ,że wszystko mu wybaczam ;))
A to niby skąd ten spokój ?
Chciałem Wam udowodnić że ja jestem NIESPOTYKANIE spokojnym kotkiem ;)
A tak wygląda zrelaksowany kot w wykonaniu Karmelka ;) Jedna łapka koniecznie wyciągnięta do przodu ! ;))
I podobne ,tylko w innym czasie ;)
Coraz częściej Karmelek odwiedza mnie w nocy w łóżku i mruczy niesamowicie ;)
Kiedyś wpadał na chwilkę pomruczał ,pociamkał kocyk i uciekał do siebie. Teraz zdarza mu się przy mnie zasnąć - śpi czasem z godzinkę ,dwie ...
Oczywiście budzi mnie o masakrycznej porze i wybija ze snu ,ale jest taki słodki i rozkoszny z tym przytulaniem i mruczeniem ,że wszystko mu wybaczam ;))
Subskrybuj:
Posty (Atom)