Pomaszerowałam sobie dziś po południu do miasta , obadać jak to w naszym małym miasteczku wygląda ten czarny piątek ;-)
Szału nie ma jeśli chodzi o przeceny , bo najwyżej 20 procent i to nie na wszystko ...
Ale cieszę się że poszłam, bo upolowałam sobie botki zimowe o jakich marzyłam , 20% taniej niż w inne dni :D
Kotki też się cieszą bo mają nowe pudełko i papierową torbę do zabawy ...;-)))
Jedne zakupy a tyle radości ! ;-P
No i to jest prawdziwy black friday.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNie dość, że promocja 20%, to jeszcze dwa gratisy dla kotków :).
OdpowiedzUsuńTe gratisy najważniejsze ;-)))
UsuńJa się na te promocje nie daję :) Mam dwa i u mamy też dwa czarne piątki :D
OdpowiedzUsuńUrodzaj na czarne macie ! :D
UsuńBez czarnego kota stado nieważne! :D
UsuńNo tak , zwłaszcza jak się ma czarnego kota ;-)))
UsuńSezon na buty zimowe i pudełka po nich otwarty! ILe radości dla kotów :)
OdpowiedzUsuńOtóż to ! ;-)
Usuń