Po ostatnim wpisie / Akwarele-odc11-kocie-trio./ zmogła mnie grypa i trzymała prawie tydzień.
Pół tygodnia leżałam jak betka , ale z dnia na dzień było coraz lepiej i już jest niemal dobrze.
Zrobiłam sobie lekarstwo z czosnku , miodu i octu jabłkowego - takie - i muszę przyznać że naprawdę działa ;-)
Jako że byłam uziemiona w domu , znowu co nieco namalowałam...
Tym razem motylki - mały i większy ...
Wymiary 12,5x18 cm , drugi 18x24 cm.
Mniejszy motylek pomysł od Lisy Audit . Drugi motylek te same kolory , ale motyl z natury TEN.
Ważka
Obrazek 12,5x18 cm
Pomysł na obrazek z Pinteresta, autora nie znam ... Pierwowzór można zobaczyć TUTAJ.
Wczoraj namalowałam jeszcze jedno kocie Kocie trio. Tym razem większy obrazek o wymiarach 24x32 cm. Wrzuciłam zdjęcia do poprzedniego posta , jakby ktoś chciał zobaczyć - TUTAJ. -;)
Nastały mrozy to sobie nadal grzejemy dupki ...;-)
A na Mikeszka fotelu , lubi sobie zalegnąć Gucio. Zwłaszcza jak układam na nim poduchy z kanapy ;-)))
Ps.:
Autko naprawione , grzeje ! :D
Odpukać !
Do miłego !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nooo... autkiem jezdzic w takie mrozy bez kaloryfera... ojojoj! Dawno temu znajomi byli na zimowym urlopie, wracali maluchem bez przedniej szyby, bo sie stlukla, a w tamtych czasach nie bylo, ze sie szlo do sklepu i kupowalo nowa, wszystko trzeba bylo zalatwiac. Dzieci utkali w wucie znajomych, a sami w kocach, goglach, rekawicach i czymtamjeszcze jechali z gor do Lodzi. To byly czasy!
OdpowiedzUsuńSlicznie malujesz, niedlugo miejsca na scianach Ci zabraknie. :)))
W zimę bez szyby , to już sport ekstremalny ;-))) Nie wyobrażam sobie ! ;-)
UsuńDzięki Panterko :* A ja się zastanawiałam czy w ogóle te motyle i ważkę pokazywać. Takie banalne się wydają ...
Była jeszcze jedna wążka ale nie przeszła selekcji ;-P
Ladne te obrazki :-)
OdpowiedzUsuńDziekuję Iwonko :*
UsuńPiękności!
OdpowiedzUsuńDzięki ! :D
UsuńŚliczny motyl i ważka, takie delikatne , cudo ;-)
OdpowiedzUsuńA Guciowi mało jednej poduszki ? :-)))
Dziękuję Krysiu :* :-D
UsuńTe poduchy układam na noc na fotel, bo mi kanapa potrzebna do spania. A koty jak to koty , lubią wyzwania ;-)))
Tak naprawdę na tych poduchach w nocy sypia Mikesz ! ;-)
To dobrze że już czujesz się lepiej - nowe prace świetne, fajnie że miałaś chociaż ochotę malować:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio :D
UsuńZ tą ochotą to różnie bywa. Najtrudniej jak dla mnie znaleźć temat , inspirację ...
Przepis spisałam ,udostępniłam na FB. Ja co prawda nigdy na grypę nie chorowałam a od kiedy nie mam kontaktu z dziecmi (szkoła,przedszkole)nawet się nie przeziębiam ale w rodzinie co trochę ktoś przeziębiony, więc taka mikstura jak znalazł. Kocurki super a wnętrze pełne klimatu. I, Amyszko, nieśmiało zapytam- Czy to Kocie trio można kupić? zachwyciły mnie wszystkie- i ważka i motyl i warzywa,ale te kocie szczególnie.Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJak to nigdy nie chorowałaś na grypę ? Jestem w szoku ! ;-)
UsuńDzięki Kociafraniu za tak miłe słowa :D
Niestety te kociaki są kopią czyjejś pracy, dlatego mogę malować tylko na swój własny użytek , czy podarować bliskim ...
Pozdrawiam ciepło !
No i jak zawsze piękne prace ;) u mnie wszyscy na około chorzy, więc przepis sobie zapiszę na czarną godzinę, ale mam nadzieję, ze choroby nadal będą mnie omijały. ja na odporność piję pyłek pszczeli i jak na razie działa ;) po tych mrozach muszę wreszcie sprawdzić czy mój staruszek odpali, bo ja codziennie auta nie używam... ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :D
UsuńU mnie też naokoło wszyscy chorzy ...:/
Nawet mamie zrobiłam to lekarstwo , bo te jej leki od lekarza o mało jej nie wykończyły :(
Życzę, by choroba całkowicie sobie poszła. WON. :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie malujesz, bardzo mi się podoba. Taka delikatność natury z nich bije. Brawo. <3
Dziękuję Agnieszko , lejesz miód na me serce :D :*
UsuńUff! Dobrze, że autko naprawione :) W takie mrozy bez grzania to koszmar! Obrazki śliczne! :)
OdpowiedzUsuńDzięki ! :D
OdpowiedzUsuńAno udało się na szczęście ;-)