czwartek, 25 czerwca 2015

U Maciusia :-)

Chcecie wiedzieć co u Maciusia ? ;)
Ostatnio pisałam o tym że Maciek spaceruje , a raczej że uczymy go spacerków w szelkach i na smyczce .
Niestety choć na smyczy chodził pięknie , to spacerki do ogródka w ogóle nie przypadły mu do gustu.
Już  9 czerwca wpisałam do poprzedniego postu o Maćku te słowa :
 "Spieszę donieść że była jeszcze tylko jedna próba wyprowadzenia Maćka na spacer .
Nawet spokój i wieczorowa pora nie były dla niego zachętą.
Powtórka zachowania z poprzedniego spaceru , czyli olbrzymi strach i próba wdrapania się na kuchenne okno wybiły nam spacerki z głowy.
Kotek został ponownie podsadzony na okno , wpuszczony do domu i na tym się spacerki skończyły !
Wygląda na to że jemu "wolność" nie w głowie .
Spoglądanie na świat przez okno , ewentualnie z parapetu wystarcza mu w zupełności :-)"

Daliśmy mu spokój ze spacerkami. Kocio jest szczęśliwy w domu i niech tak zostanie .
O tej porze roku gdy jego kompan Wacek większość czasu spędza w ogródku , trochę się Maćkowi ckni .
Jak powsinoga Wacek wraca to raczej żeby sobie pospać niż bawić z Maćkiem ...
Ale Maciek potrafi się też bawić sam ;)
Jest bardzo aktywnym kotkiem. Od rana bryka jak szalony , potem asystuje mamie przy wszelkich domowych czynnościach. Po obiedzie razem sobie robią sjestę i do wieczora jest spokój.
Wieczorem godzinkę albo trzy (!) Maciuś musi pobrykać , popatrzeć przez okno na ogródek , pozachwycać się zapachami i wtedy można iść znowu spać :-)
Takie zwyczajne kocie życie :-)))

My oczywiście wszystkim się z Maćkiem dzielimy. Jedzonkiem , zabawkami , paczkami i prezentami ;)
I tak ostatnio do Maćka trafiła od nas piszcząca mysz. Żeby się nikomu nie znudziła będzie zabawką przechodnią .

Maciek uwielbia tą mysz !
Bawi się nią sam , bawi z każdym kto myszką poruszy :-)
























































Pocieszny jest bardzo ten kotek :D

A Wacek (wiem z opowiadań mamy), też myszką się bawił . Ale jak zaczęła piszczeć to uciekł za kanapę ! :-)))
Taki z niego poważny kot a myszy się boi :-P




 Jeszcze króciutki filmik z zabawy Maciusia :-)


Na koniec róże z mamy ogródka i truskaweczki z bazarku :-)


Piękne prawda ?

Do miłego !


Edit.:
Dodaję kolejne 3 fotki z 29.06.
Maciuś zaokienny :-)




 Wołałaś mnie ? ;)




środa, 24 czerwca 2015

Dzień Przytulania ;)

Dziś jest dzień przytulania jakby ktoś nie wiedział . My wiemy i dlatego świętowaliśmy ten dzień na swój sposób ;))
Przytulaski na balkonie :-)
























Karmelek tuli się tylko do swojej laski , znaczy się sznurka ;)))










Czasem nawet do kilku na raz :-)))






Kto powiedział że kotki nie lubią słonka ? No kto ? ;)
Tak było wczoraj późnym popołudniem ...







Pojawia się i znika ... A nam zimno !

Ps.:
Przytulamy wszystkich zaglądających:-)